Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miał podtapiać, bić grozić śmiercią i wrzucić kobietę do bagażnika. Trafił do aresztu

OPRAC.:
Jacek Wierciński
Jacek Wierciński
zdjęcie ilustracyjne
zdjęcie ilustracyjne Fot. Karolina Misztal / Polskapresse
Nawet 15 lat więzienia grozi mężczyźnie, który miał podtapiać, bić, grozić śmiercią i wrzucić do bagażnika swojego auta kobietę, od której domagał się zwrotu pieniędzy. Do scen przypominających te z filmów o polskiej mafii z lat dziewięćdziesiątych doszło 28.12.2020 roku w Gdańsku.

- Mężczyzna stosując przemoc wobec pokrzywdzonej umieścił ją na tylnej kanapie samochodu i blokując drzwi uniemożliwił jego opuszczenie. W trakcie jazdy kobieta była bita po twarzy, głowie oraz szarpana za włosy. Napastnik żądał zwrotu pieniędzy, grożąc jej pozbawieniem życia. Zatrzymał się w okolicy Motławy, gdzie zaciągnął kobietę w kierunku wody. Następnie dwukrotnie zanurzył jej głowę w wodzie uniemożliwiając wynurzenie – relacjonuje zdarzenia z 28.12.2020 roku, prokurator Grażyna Wawryniuk, pełniąca funkcję rzeczniczki prasowej Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Miał znęcać się nad kobietą, a potem wrzucić ją do bagażnika 28.12.2020

Jak się dowiadujemy, według ustaleń śledczych, na tym nie skończył się dramat kobiety. Później sprawca miał dalej bić pokrzywdzoną i przewieźć ją w bagażniku auta w okolice Kanału Raduni, by siłą umieścić na tylnym siedzeniu. Równocześnie mężczyzna wielokrotnie dopuszczać się miał gróźb pozbawienia życia, nim ofiara, wykorzystując chwilę jego nieuwagi, uciekła z samochodu.

Pomogły jej przypadkowe osoby zaalarmowane krzykiem. Wcześniej jednak doznała licznych stłuczeń, w szczególności okolic twarzy i obrażeń „naruszających czynności narządów ciała na czas poniżej 7 dni”. Napastnik został zatrzymany.

Znęcał się i groził śmiercią? Mężczyzna nie przyznaje się do winy

- Prokurator zarzucił mężczyźnie popełnienie przestępstwa pozbawienia pokrzywdzonej wolności ze szczególnym udręczeniem w celu zmuszenia jej do zwrotu pieniędzy – słyszymy.

Zarzucone przestępstwo zagrożone jest karą pozbawienia wolności od lat 3 do 15, a mężczyzna na wniosek prokuratury został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.

- Podejrzany nie przyznaje się do popełnienia zarzuconego mu przestępstwa –

zastrzega prok. Grażyna Wawryniuk.

od 12 lat
Wideo

Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki