MH Automatyka Gdańsk ma nowego obrońcę. Czas na mecz z Unią w Oświęcimiu

Jego przejście z Polonii Bytom do gdańskiej drużyny jest pokłosiem zmian, które mają miejsce w ekipie trenera Marka Ziętary. Przed kilkoma dniami rozstano się z trzema zawodnikami: Markiem Wróblem, Krzysztofem Kantorem, Konradem Zgrzebnickim i aspirującym do miana bramkarza na 1 Jewgienijem Caregorodcewem. Miejsce tego ostatniego zajął już amerykański golkiper Evan Cowley, który całkiem dobrze zaprezentował się w ostatnim meczu Automatyki z Cracovią (1:3). Drużyna potrzebuje zmian na lepsze i te ma zapewnić m.in. Cunik, który jest doświadczonym hokeistą. Urodzony na Słowacji zawodnik ma 31 lat, mierzy 181 cm i waży 85 kilogramów. Na początku kariery występował w kadrach młodzieżowych swojego kraju U-18 i U-20. Przed przyjazdem do Polski grał w Ekstralidze czeskiej oraz słowackiej. W swoim rodzinnym kraju na najwyższym poziomie rozgrywkowym rozegrał 199 meczów, w których zdobył 29 punktów za 2 bramki i 27 asyst.

Do Polski trafił w 2015 roku i od tego czasu grał dla Polonii Bytom. W czerwono-niebieskich barwach rozegrał 135 meczów, w których zdobył 73 punkty za 7 bramek i 66 asyst. W obecnym sezonie Cunik rozegrał 23 mecze, w których strzelił 1 gola, a 9 razy jego podanie otwierało kolegom drogę do bramki.

Cunik na pewno wniesie do drużyny dużo doświadczenia i mamy nadzieję, że dzięki jego przyjściu nasza gra w defensywie będzie prezentować się pewniej - mówi Przemysław Tutaj, dyrektor sportowy MH Automatyki Gdańsk.

Ostatnio - łagodnie rzecz ujmując - nie wyglądało to najlepiej. MH Automatyka, która przed sezonem deklarowała grę o awans do fazy play-off przegrała 10 z 11 ostatnich ligowych meczów. Gdańszczanie chcą jak najszybciej poprawić swoją skuteczność we wszystkich formacjach. Nasza ekipa zagra we wtorek z Unią, która jest sąsiadem gdańskiej drużyny w tabeli PHL. Automatyka zajmuje 8. miejsce i do 7. Unii traci 10 punktów.