Messi kilka godzin po ligowej porażce PSG z Lorient poleciał do Arabii Saudyjskiej. Powitał go minister turystyki Królestwa Saudów

Messiego przywitał minister turystyki Arabii Saudyjskiej, Ahmed Al-Khatib:

„Cieszę się, że mogę powitać saudyjskiego ambasadora do spraw turystyki Lionela Messiego i jego rodzinę na jego drugich wakacjach w Arabii Saudyjskiej. Z przyjemnością podzielimy się z wami wszystkimi naszym autentycznym saudyjskim powitaniem #WelcomeMessi” – napisał na Twitterze, minister Al-Khatib.

Odwiedziny Arabii Saudyjskiej przez Messiego mogą budzić niepokój fanów FC Barcelony, kórzy liczą na powrót swojego idola do „Blaugrany” w przyszłym sezonie. Argentyńczyka kusi bajońską ofertą, sięgającą 400 milionów euro rocznie mistrz Saudi Pro league, Al-Hilal Rijad, gdzie Leo miałby być przeciwwagą do gwiazdy klubu zza miedzy Al-Nasr, Portugalczyka Cristiano Ronaldo.

Na razie Messi podchodził do propozycji Saudyjczyków bardzo ostrożnie, twierdząc, że chciałby jeszcze pograć w Europie i zdobyć na Starym Kontynencie kolejne trofea, a pieniądze nie są dla niego najważniejsze. Pobyt w Arabii Saudyjskiej może jednak zmienić nastawienie Lionela i ostatecznie zgodzi się na przeprowadzkę na Bliski Wschód.

Na razie jednak Messi ma szansę zostać najlepszym asystentem w Ligue 1. 35-letni atakujący ma na swoim koncie już 15 asyst. Potrzebuje jeszcze czterech, aby zostać rekordzistą. Obecny rekord należy do rodaka Messiego, Angela Di Marii, z 18 asystami wypracowanymi w sezonie 2015/16.

W bieżącej kampanii Leo jest w czołówce nie tylko pod względem asyst, ale także zdobytych bramek. W 33 meczach tego sezonu strzelił 15 goli w lidze, 20 we wszystkich rozgrywkach i zaliczył 19 asyst.

Zespół Christophe'a Galtiera w niedzielnym meczu niespodziewanie przegrał 1:3 z Lorient. PSG prowadzi w wyścigu o tytuł mistrza Francji, mając 75 punktów i 5 punktów przewagi nad drugim w tabeli Olympique Marsylia.