Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Megawaty z Gdańska

Kaziemierz Netka
Gdańska rafineria - jeden z najbardziej energochłonnych zakładów w Pomorskiem
Gdańska rafineria - jeden z najbardziej energochłonnych zakładów w Pomorskiem Adam Warżawa/archiwum
- Macie elektrownię, która da nam energię o mocy co najmniej 100 megawatów? - to jedno z pierwszych pytań, jakie stawiają zagraniczni biznesmeni, zamierzający inwestować na Pomorzu. - Nie macie? - To idziemy gdzie indziej - odpowiadają i osiedlają się w innych regionach kraju albo za granicą. Rzeczywiście, mamy za mało prądu, nawet dla teraz funkcjonujących firm.

Grozi to utratą ich konkurencyjności na krajowych i zagranicznych rynkach. Pomorskie jest bowiem samowystarczalne w prąd w zaledwie 30 procentach.
Ten niewesoły obraz może się zmienić, gdy zaczniemy sami stawiać fabryki prądu. Pierwsza taka inicjatywa już jest: trzy spółki: LOTOS, ENERGA oraz PGNiG postanowiły wznieść w
Gdańsku elektrociepłownię gazową. Podpisały już list intencyjny w tej sprawie.

Zgodnie z treścią tego porozumienia, ENERGA zajmie się organizacją budowy, PGNiG dostarczy paliwo, natomiast głównym klientem nowego zakładu będzie Grupa LOTOS. Elektrociepłownia ma bowiem zapewnić energię elektryczną i parę technologiczną rozbudowanej gdańskiej rafinerii - po zakończeniu realizacji Programu 10+.

Według Pawła Olechnowicza, prezesa zarządu Grupy LOTOS SA, wzrost zapotrzebowania na energię elektryczną i parę technologiczną następuje już teraz, w trakcie realizacji Programu 10+. Będzie on jeszcze większy, po zakończeniu inwestycji w 2010 roku, jak również po realizacji kolejnych programów rozwojowych gdańskiej rafinerii. Stąd inicjatywa, dotycząca podjęcia niezwykle ważnej i długoterminowej współpracy z PGNiG i ENERGĄ, a jej pierwszym efektem będzie planowana inwestycja: elektrociepłownia.

- Budowa nowych źródeł wytwarzania energii wpisuje się w strategię Grupy ENERGA oraz potrzeby energetyczne kraju - mówi Mirosław Bieliński, prezes spółki ENERGA SA. - W przypadku planowanej elektrowni gazowej ważny jest fakt, że pojawi się ona w miejscu największego deficytu mocy, przyczyniając się do poprawy bezpieczeństwa energetycznego Pomorza Cieszy, że nasi partnerzy są zdeterminowani w dążeniu do tego celu, a ich udział w tym przedsięwzięciu daje gwarancje jego powodzenia.
Gwarantem dostaw paliwa ma być Przedsiębiorstwo Górnictwa Naftowego i Gazownictwa. Według Michała Szubskiego, prezesa zarządu PGNiG, elektrownia wykorzysta przede wszystkim gaz ziemny, wydobywany przez Petrobaltic spod dna Bałtyku. Paliwo to będzie doprowadzane do Gdańska podmorskim rurociągiem ze złóż oznaczonych symbolami B6 i B4, znajdujących się na północ od Łeby. W przypadku przerw w dostawach spod morza, do elektrowni dopływać będzie gaz z sieci lądowej.

Na razie jeszcze nie sprecyzowano, gdzie nowa elektrownia zostanie zbudowana. Prawdopodobnie znajdzie się niedaleko rafinerii albo na jej terenie. Nie jest jeszcze określona jej moc, ale szacuje się, że będzie to około 150 megawatów.

Dla rafinerii taka fabryka prądu jest niezbędna. W ramach realizowanego Programu 10+ powstaje wiele nowych i zaawansowanych technologicznie instalacji, które pozwolą na zwiększenie zdolności przerobowych ropy naftowej o 75 procent, z około 6 mln ton obecnie, do 10,5 mln ton rocznie za kilka lat.
Nadwyżki elektryczności przesyłane będą do innych odbiorców.

Ważne forum
Coraz większe uzależnienie energetyczne od Rosji grozi Polsce i Litwie, jeżeli oba kraje nie zacieśnią współpracy - takie wnioski wypływają z Polsko- Litewskiego Forum Gospodarczego, jakie odbyło się w Gdańsku. Musimy zbudować elektrownię jądrową - wspólną dla Litwy, Polski, Łotwy i Estonii.

Żeby "atomowa" energia z rejonu Ignaliny dotarła do Polski potrzebna jest nowa linia przesyłowa Alytus - Ełk długości 154 km, do przesyłania prądu o napięciu 400 kilowoltów. Z Ełku trzeba postawić instalację długości 92 km i napięciu 330 kV do Ostrołęki. Niezbędne jest jeszcze 138 km linii przenoszącej napięcie 330 kV z Ostrołęki do miejscowości Mątki. Stamtąd zaś prąd z litewskiej elektrowni atomowej docierać może istniejącą linią do Gdańska. Koszt - kilka miliardów złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki