Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mecze prawdy przed siatkarkami PGE Atomu Trefla Sopot

Rafał Rusiecki
Fot. Karolina Misztal
W sobotę PGE Atom Trefl Sopot rozpocznie serię meczów, od których wyników zależy bardzo wiele. Na początek misja - Impel Wrocław.

W sobotę o godz. 14.45 siatkarki PGE Atomu Trefla podejmą w Ergo Arenie Impel Wrocław, w środę o godz. 18 zagrają z Chemikiem Police, a w sobotę 6 lutego w Dąbrowie Górniczej z Tauronem MKS. Wyniki tych spotkań zadecydują o tym, jakie miejsce w tabeli Orlen Ligi nasze zawodniczki zajmą. A to istotne w kontekście play-offów.

- Przed nami dni, w których czeka nas ciężka praca na parkiecie - tłumaczy Lorenzo Micelli, trener atomówek. - Musimy wykonać ją najlepiej. Musimy się dobrze przygotować, złapać właściwy rytm. Wszystkie zawodniczki będą potrzebne. Jak zawsze w takich sytuacjach, stawiamy krok po kroku i nastawiamy się wyłącznie na najbliższy mecz z Impelem.

W pierwszej rundzie atomówki wygrały we Wrocławiu 3:1, ale w sobotę o powtórzenie tego wyniku będzie trudno.

- Przed własną publicznością będzie się nam grało lepiej. Może nie ze spokojem, ale z psychiczną przewagą - mówi Anna Miros, kapitan PGE Atomu.

Kibice w Ergo Arenie będą mogli zobaczyć w akcji gwiazdę Orlen Ligi, jaką jest Katarzyna Skowrońska-Dolata.

- A gra tam jeszcze Carolina Costragrande, Kristin Hildebrand i Milena Radecka. To skład, który został zbudowany, aby być w czubie tabeli. Mieli pewne problemy. Ostatnio ograli jednak Chemika 3:2, a to duża sztuka - dodaje Micelli.

Rozmowa z przyjmującą Klaudią Kaczorowską

Po miesięcznej przerwie w rozgrywkach gracie w kratkę. Jak oceniasz formę zespołu?
Jest różnie, ale wydaje mi się, że ta przerwa wyprowadziła nas z równowagi. Forma się waha. Podobnie było, jak zaczynałyśmy sezon. Mam nadzieję, że to się unormuje i będzie dobrze.

W sobotę gracie z Impelem, który pokazał, że Chemik też można ograć...
Nawet nie uwzględniając tego wyniku byłyśmy skupione na tych meczach. Impel pokazał, że każdy może wygrać, fajnie. Oglądałam ten mecz. Chemik przegrał w tie-breaku, po zaciętej walce. Zobaczymy, jak nam pójdzie w sobotę.

Na razie macie stratę pięciu punktów do Chemika. Walczycie jeszcze o pierwsze miejsce?
Ważne jest, żeby wygrywać w pozostałych spotkaniach. Chcemy utrzymać się w czubie. To drugie miejsce jest dla nas dobre, a jeśli będzie pierwsze, to będzie sukces.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki