Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mecz z Wisłą dużo mi wyjaśni

Redakcja
Marek Chojnacki ma za zadanie utrzymać Arkę w ekstralidze
Marek Chojnacki ma za zadanie utrzymać Arkę w ekstralidze Tomasz Bołt
Z Markiem Chojnackim, nowym trenerem Arki, rozmawia Janusz Woźniak

Jak przebiega ekspresowe z konieczności poznawanie drużyny Arki?

Rzeczywiście wszystko odbywa się w ekspresowym tempie. Pierwsze wtorkowe spotkanie z całą drużyną, to było w zasadzie podkreślenie celu, jaki stoi już teraz wspólnie przed nami. Przedstawiłem swoje oczekiwania, potrzebę zaangażowania wszystkich sił i umiejętności, aby obronić miejsce w ekstraklasie. Następnego dnia spotkałem się z radą drużyny, wysłuchałem też w tych dniach wiele różnych opinii na temat gry Arki, rozmawiałem na ten temat z członkami sztabu szkoleniowego, który się praktycznie nie zmienił. To wszystko stanowi pewną bazę wyjściową do własnych przemyśleń. A samych zawodników poznaję w trakcie treningów, chociaż najlepszą lekcją poglądową będą czekające nas mecze.

Dał się pan wcześniej poznać jako zwolennik gry systemem 1-4-2-3-1. Czy w Gdyni znajdzie pan wykonawców do takiego sposobu grania?

Ja wychodzę z podstawowego założenia, że na grę patrzy się przez pryzmat wyniku. Systemy są ważne, ale trzeba stosować je elastycznie, w zależności od tego z kim i o co się gra. Ponadto rzeczywiście system gry przyniesie efekty tylko wówczas, jeżeli znajdzie się do niego wykonawców. A teraz, w praktyce, to pewne jest tylko, że system należy zacząć od bramkarza i czterech obrońców, a cała reszta jest już modyfikacją na konkretny mecz.

Załóżmy jednak, że będzie to system 1-4-2-3-1. Czy pański optymalny skład Arki wyglądałby tak: Witkowski - Sokołowski, Żuraw, Anderson, Telichowski - Scherfchen, Łabędzki - Karwan, Ława, Wachowicz - Zakrzewski.

Nie, nie… zostawmy te kadrowe rozważania. Przecież już wiadomo, że kontuzje wyłączają na mecz z Wisłą Bartka Karwana i Damiana Nawrocika. Ciągle się zastanawiam, na kogo postawić w niedzielnym spotkaniu. Na szczęście mam jeszcze trochę czasu do namysłu.

Czy młodzi zawodnicy Marcin Budziński i Michał Kojder dostaną od pana szanse grania, czy też zadanie ratowania Arki przed degradacją powierzy pan bardziej doświadczonym piłkarzom?

Znowu chce pan wprowadzić mnie w kadrowy nurt dotyczący oceny czy wartościowania zawodników. Powiem więc inaczej. Wszyscy, którzy mają w Arce ważne kontrakty mają szansę gry. Dzisiaj będę musiał podać meczową "18" na Wisłę, a w niedzielę zdecydować się na "11", która wybiegnie na boisko od pierwszej minuty. Nikogo z góry nie skreślam, przed nami jeszcze kilka spotkań do końca sezonu, chcę być sprawiedliwy i przed nikim nie zamykam drogi do gry.

Zaczyna pan pracę z Arką od meczu z Wisłą Kraków. To o tyle bezpieczny rywal dla nowego trenera, że zwycięstwo czy remis będzie dużym sukcesem, a porażka nie przyniesie wstydu.

Nie ja ustalałem terminarz. Jest Wisła i trzeba z nią grać. I jak z każdym ligowym rywalem grać o zwycięstwo. Porażka bez wstydu, czy honorowa porażka to nie jest żadna wartość, którą da się zapisać w tabeli. A Arce są potrzebne punkty. Mecz z Wisłą to będzie dla mnie bardzo ważne doświadczenie w pracy z Arką. Na tle tak mocnego przeciwnika zobaczymy, w którym jesteśmy miejscu. Na boisku wyjdą wady i zalety drużyny i poszczególnych zawodników. Na pewno będę po tym spotkaniu mądrzejszy w wiedzę o zespole i będzie on stanowił dobry materiał do analizy.

Przed panem i Arką półfinałowe mecze Pucharu Ekstraklasy. Jak pan je potraktuje? Jako szansę na sportowy sukces czy jako szansę na zarobienie zupełnie niezłych pieniędzy?

Najważniejsze jest utrzymanie się w ekstraklasie, ale i sukces w PE jest także godny uwagi. A za sportowym sukcesem idą także pieniądze. Wiemy ile jest do ugrania w tym pucharze i na pewno jest o co się bić. Tym bardziej, że Arka ma szeroką, wyrównaną kadrę zawodników. Dzięki temu będzie można pogodzić oba cele.

Arka - Wisła w niedzielę

Mecz Arka Gdynia - Wisła Kraków rozegrany zostanie na stadionie GOSiR w niedzielę o godzinie 16. Szerzej na temat tego spotkania w sobotnim, papierowym wydaniu "Polski Dziennika Bałtyckiego"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki