Wszystkie plany organizatorów turnieju biorą w łeb. Turniej EIHC miało otworzyć, zaplanowane na godzinę 14, spotkanie Norwegii z Austrią. Mecz został przełożony na godzinę 20.30, ponieważ...do kadry Austrii nie doleciał sprzęt sportowy. Było to spowodowane złymi warunkami atmosferycznymi na lotnisku.
Wbrew wcześniejszym ustaleniom turniej otworzył mecz Polski z Danią. Do 43. minuty Polacy nieoczekiwanie prowadzili 1-0 po golu Dominika Pasia. Rywalizacja została przerwana ze względu na dziurę w tafli lodu. Po kilkudziesięciu minutach przerwy okazało się, że usterki nie da się szybko naprawić. Piątkowe mecze zostały anulowane, bo spotkanie Austrii z Norwegią (1:0 po pierwszej tercji) także zostało przerwane. Wyniki tych spotkań zostaną uwzględnione tylko w takim wypadku, kiedy oba zespoły będą miały identyczny bilans punktowy i bramkowy. Nasi reprezentanci byli skazywani na pożarcie. Do Gdańska nie przyjechali czołowi polscy hokeiści. Wszystko z powodu konfliktu na linii zawodnicy - PZHL.
W czwartek Mirosław Minkina, wiceprezes zarządu Polskiego Związku Hokeja na Lodzie, przedstawił spór ze swojego punktu widzenia. Poinformował, że część zaległości finansowych została uregulowana przez PZHL. Dodatkowo zarząd związku zobowiązał się do spłaty kolejnej części długu. Całość przelanych pieniędzy do końca 2019 roku ma opiewać na kwotę 300 tysięcy złotych. Ponadto wiceprezes opisał warunki ubezpieczeniowe reprezentantów Polski. Jako przykład podał kontuzję Kaspera Bryniczki, który miał otrzymywać w czasie kontuzji 12 tysięcy złotych miesięcznie.
Na odpowiedź hokeistów nie trzeba było długo czekać. W piątek Stowarzyszenie Zawodników Hokeja na Lodzie zorganizowało w Krakowie konferencję prasową, na której odniosło się do słów Mirosława Minkina. - 16 kwietnia w Budapeszcie na meczu Polska - Ukraina doznałem skręcenia obu stawów kolanowych. Na kadrze nie było nawet lekarza. Nikt z obsługi kadry nie pojechał ze mną nawet do szpitala. Warunki w placówce medycznej były fatalne - powiedział Kasper Bryniczka. - Koszt operacji wynosił 15 tysięcy złotych. PZHL dzień przed zabiegiem wypłacił mi 10140 zł, później sam musiałem się ubiegać o zapłatę reszty od ubezpieczyciela i o dopłatę dodatkowych kosztów od PZHL. Wszystko trwało trzy miesiące - kontynuował Bryniczka.
Polsce hokeiści zgodnie stwierdzili, że nie oczekują spłaty zaległości od razu. Chcą, by PZHL na piśmie stwierdził komu i ile pieniędzy jest winien. - Chcemy być traktowani poważnie - powiedział Marcin Kolusz.
Polska - Dania 1:0 (1:0, 0:0, 0:0) do 43 minuty
Bramka: 1:0 Dominik Paś (13, w przewadze)
Polska: Murray - Gimiński, Michałowski; Paś, R. Nalewajka, Bepierszcz - Ziółkowski, Jaśkiewicz; Michalski, Neupauer, Ł. Nalewajka - Kostek, Bychawski; Przygodzki, Krężołek, Marzec - Paszek, Radzieńciak; Gościński, Jarosz, Jeziorski
Dania: Galibraith - Lyo, Jakobsen, Spelling - Lassen, Larsen; Meyer, J. Jensen, From - Knudsen, Krogsgaard; Olsen, Nielsen, Hojbjerg - Bergholt, Rondbjerg; K. Jensen, Christenesen, Poulsen
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?