Mecz z Schalke to będzie przedsmak tego, co kibiców czeka za tydzień, czyli mecz z Juventusem Turyn. Dzisiejszy rywal biało-zielonych to także bardzo dobra drużyna, w której gra przecież wielu świetnych piłkarzy. Dla trenera Jerzego Brzęczka to kolejna okazja, aby sprawdzić zespół na tle wymagającego przeciwnika, ale też do poszukania innych rozwiązań taktycznych i kadrowych. To jest potrzebne po fatalnym występie z Cracovią, a przecież przed biało-zielonymi w sobotę szalenie trudne spotkanie wyjazdowe z mistrzem kraju Lechem Poznań.
Będzie można się przekonać, czy szkoleniowiec wróci do ustawienia z Arielem Borysiukiem w środku pomocy, czy da szansę Mario Malocy oraz na ile mogą liczyć skrzydłowi Lukas Haraslin, Donatas Kazlauskas czy też Bartłomiej Pawłowski. W dzisiejszym spotkaniu w biało-zielonych barwach ma zagrać także testowany lewy obrońca Neven Marković. Jak dotąd trenował z pierwszym zespołem, a przeciwko Schalke będzie mógł w meczu zaprezentować swoje umiejętności.
W środowym spotkaniu można się spodziewać debiutu w gdańskim zespole. W ataku szansę występu powinien dostać Grzegorz Kuświk. Może już w pierwszym występie potwierdzi swoje umiejętności strzeleckie. W gdańskim klubie bardzo na niego liczą, bo tej drużynie brakowało rasowego i skutecznego napastnika. Kuświk nie zagrał z Cracovią, bo dopiero w tym dniu podpisał kontrakt. Przeciwko Schalke raczej wystąpi, bo to może być dla niego mecz przygotowawczy do ligowej walki o punkty w Poznaniu. Trener Brzęczek na pewno będzie rotował składem i da szansę występu większości piłkarzy z kadry zespołu. Zmiany będą jednak konieczne, bo w sobotę Lechia zagra z Lechem w ekstraklasie i zawodnicy muszą być wypoczęci na to bardzo ważne spotkanie. Stąd w drugiej połowie można spodziewać się wielu zmian, a kibicom powinna pokazać się także utalentowana młodzież. Zapewne zabraknie jeszcze Antonio Colaka, którego Lechia chce ponownie wypożyczyć, ale rozmowy trwają.
Lechia, przy okazji meczu z Schalke, zapowiada też oficjalną prezentację zespołu. Atrakcje dla kibiców zaczną się już na dwie godziny przed rozpoczęciem tego spotkania. Na placu przy torze gokartowym, naprzeciwko strefy VIP, ustawione zostaną dmuchane zabawki dla dzieci, a obok nich grille. I właśnie na ten mecz będzie obowiązywała specjalna promocja, bo piwo w tej strefie kosztować będzie 5 złotych. Tyle samo trzeba będzie wydać na kiełbaskę z grilla.
Ciąg dalszy atrakcji dla fanów będzie miał już miejsce po zakończeniu spotkania, w tym samym miejscu. Kibice będą mogli spotkać się bowiem z piłkarzami biało-zielonych i podobnie jak to miało miejsce w lutym w Galerii Bałtyckiej, będzie okazja, aby otrzymać autografy swoich ulubieńców, zrobić sobie zdjęcia z piłkarzami i uciąć sobie pogawędki.
Prezentacja Lechii zaplanowana została na płycie PGE Areny na godzinę przed rozpoczęciem meczu z Schalke 04 Gelsenkirchen. Piłkarze i sztab szkoleniowy zostaną oficjalnie przedstawieni kibicom, a każdy z zawodników po wyczytaniu jego nazwiska wykopie w trybuny piłkę ze swoim nazwiskiem. Lechia zapewnia, że nie zabraknie atrakcyjnych nagród dla kibiców, a wśród nich mają pojawić się koszulki 70-lecia klubu, flagi jubileuszowe, szalki, a także nowe koszulki meczowe, czyli tzw. pasiaki. Do wygrania będą też bilety na hitowy mecz z Juventusem.
Wiele wskazuje na to, że frekwencja na meczu z Schalke będzie wyższa niż podczas spotkania z VfL Wolfsburg, które obejrzało około sześciu tysięcy widzów. Właśnie tyle biletów na środowy mecz gdański klub miał sprzedanych we wtorek rano.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
