Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mecz Arka Gdynia - Polonia Bytom w niedzielę

Łukasz Bartosiak
Nie wiadomo czy Przemysław Trytko (w żółtej koszulce) zagra w niedzielnym meczu
Nie wiadomo czy Przemysław Trytko (w żółtej koszulce) zagra w niedzielnym meczu Tomasz Bołt
Piłkarze Arki Gdynia grają w niedzielę na wyjeździe z Polonią Bytom. Niestety żółto-niebiescy snajperzy leczą kontuzje.

Trwa tournee Arki Gdynia po Polsce południowej. Pierwszym przystankiem sześciodniowej wyprawy było Brzesko koło Tarnowa, gdzie arkowcy ograli piłkarzy lokalnego Okocimskiego w ramach 1/16 finału Remes Pucharu Polski. Tuż po meczu spakowali manatki i wyruszyli w dalszą podróż, tym razem w kierunku grodu Kraka, gdzie przebywają do sobotniego poranka. Wówczas ponownie wsiądą do autokaru i wyruszą w kierunku Stadionu Śląskiego. Podopieczni Dariusza Pasieki odbędą tam trening, spędzą noc w stadionowym hotelu i w niedzielny poranek wyjadą w kierunku przystanku nr 4 - Bytomia, gdzie o godz. 17.15 zagrają ligowy mecz z Polonią.

- Chcieliśmy ominąć długie i męczące podróże, dlatego zdecydowaliśmy się pozostać na południu - mówi Dariusz Pasieka, szkoleniowiec Arki. - Ze sportowego widzenia jest to bardzo dobre rozwiązanie, mamy czas na maksymalne przygotowanie się pod względem fizycznym i mentalnym - dodaje trener.
Pojęcie przygotowania fizycznego w obecnej sytuacji kadrowej Arki nabiera fundamentalnego znaczenia. W ekipie żółto-niebieskich czterech zawodników leczy kontuzje, na dodatek trzech z nich to zawodnicy ofensywni. Pojawiła się jednak iskierka nadziei, że Tadas Labukas lub Przemysław Trytko będą w stanie wybiec w niedzielę na zieloną murawę.

- Sytuacja zmienia się z godziny na godzinę. Cały czas mam nadzieję, że będę mógł skorzystać chociaż z jednego z nich - mówi szkoleniowiec.

W tej sytuacji należy spodziewać się, że w ataku wybiegną Stojko Sakaliev i Marcin Wachowicz. Kto ich zmieni? Jeżeli Labukas i Trytko nie dojdą do pełni sił, będzie to zapewne Krzysztof Bułka. A jeśli jednak nie on, to Arka będzie musiała przestawić się na formację z jednym wysuniętym napastnikiem. Bo spotkanie zacznie na pewno z dwoma snajperami na boisku.

Gdyby piłkarskie statystyki w pełni oddawały rzeczywistość i na ich podstawie moglibyśmy ustalać wynik przed pierwszym gwizdkiem, wolelibyśmy, żeby piłkarze Arki w ogóle nie wsiadali do autokaru. Otóż niedzielni rywale na zacne miano rewelacji rozgrywek pracowali głównie na własnej arenie. W trzech dotychczasowych meczach nie stracili przy Olimpijskiej ani punktu (notabene, stadion Arki mieści się przy identycznie brzmiącej ulicy). To jeszcze nie koniec... Nie stracili też ani jednej bramki, a w przedostatniej kolejce roznieśli Piasta Gliwice, wygrywając z nim 4:0.

- Każda passa musi się kiedyś skończyć - uważa Bartosz Ława, środkowy pomocnik żółto-niebieskich. - Bardziej koncentrujemy się na sobie, aniżeli na osiągnięciach rywala. A pamiętajmy, że nie przegraliśmy już czterech spotkań z rzędu.

Dodatkowym atutem Arki może być to, że gdyńscy piłkarze zdecydowanie lepiej radzą sobie na wyjazdach, aniżeli nad morzem. Od kiedy zespół objął Dariusz Pasieka, Arka zanotowała zwycięstwo 2:0 z Zagłębiem Lubin i zremisowała 1:1 z Cracovią. Jeśli dodamy do tego środową wygraną z Okocimskim Brzesko, otrzymamy całkiem niezłą serię bez porażki na "obczyźnie", którą warto byłoby podtrzymać.

Przewidywane składy
Arka Gdynia: Bledzewski - Kowalski, Szmatiuk, Siebert, Bednarek - Lubenow, Mrowiec, Ława, Budziński - Wachowicz, Sakaliev.
Polonia Bytom: Skaba - Hricko, Killar, Klepczyński, Nowak - Barcik, Sawala, Grzyb, Radzewicz, Baźik - Podstawek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki