ME 2013. Z polskich siatkarzy zeszło ciśnienie [OPINIE]

- Na pewno po tym meczu jesteśmy trochę spokojniejsi. Zeszło z nas ciśnienie, jakie towarzyszy zawsze turniejom takiej rangi. Wydaje mi się, że teraz będzie nam się grało łatwiej - ocenił pojedynek Michał Ruciak, przyjmujący reprezentacji Polski.

Polacy, mimo zwycięstwa, na parkiecie musieli zostawić sporo sił. Turcy pokazali bowiem w tym meczu charakter i nieustępliwość.

- Mimo przegranego trzeciego seta, potrafiliśmy się odbudować w czwartej partii. Udało nam się wybrnąć z kryzysowego momentu. Generalnie myślę, że rozegraliśmy całkiem dobre spotkanie - kontynuuje Ruciak.

Wielką niespodziankę sprawili natomiast Niemcy, którzy pokonali w swoim inauguracyjnym spotkaniu faworyzowaną reprezentację Rosji. Co więcej, podopieczni trenera Andrieja Woronkowanie ugrali w tym spotkaniu nawet seta. Zdaniem Michała Ruciaka, rezultatu tego nie można jednak określić mianem "rosyjskiej katastrofy.

- Rosjanie nie przekreślili przecież tą porażką swoich szans na awans do kolejnej fazy. Wpadki się zdarzają każdemu. My chcemy jednak patrzeć przede wszystkim na siebie, a nie oglądać się na innych - tłumaczy Ruciak.

Optymizm po starciu z Turkami zagościł również na twarzy naszego atakującego - Bartosza Kurka, który zwrócił uwagę na to, że jego drużyna udowodniła w tym meczu, iż ma waleczne serce.

- To nie był łatwy mecz. Turcy walczyli do ostatniej piłki. Dobrze jednak, że w czwartej partii udało nam się poukładać grę. Myślę, że nasza gra wówczas wyglądała już dużo lepiej. Najważniejsze, że inaugurację mamy już za sobą - ocenił Kurek.

Już dziś biało-czerwoni zmierzą się z reprezentacją Francji. Początek meczu o godz. 20.00.