Maturzyści wystosowali list do rządu. Chcą konkretów ws. matury 2020. Czy w związku z pandemią ekoronawirusa egzaminy maturalne się odbędą?

Matura 2020. Termin egzaminu pod znakiem zapytania?

W liście skierowanym do premiera i szefa MEN, wystosowanym za pośrednictwem portalu naszademokracja.pl, grupa maturzystów wyraziła zaniepokojenie brakiem konkretów w sprawie harmonogramu tegorocznych egzaminów maturalnych.

- W sytuacji pandemii koronawirusa, która niewątpliwie odciska piętno na całym społeczeństwie, przystępowanie do matury byłoby narażeniem wielu uczniów i uczennic, a także nauczycieli i nauczycielek, członków komisji na ryzyko zakażenia - piszą.

Matura 2020. Terminy egzaminów maturalnych

Są zdania, że decyzja MEN o zamknięciu szkół spowodowała znaczące ograniczenie kontaktów z nauczycielami i chaos, którego powodem jest "niska efektywność" lekcji prowadzonych w trybie zdalnym. Zauważają również, że ich rocznik jest w niekorzystnej sytuacji, nie mając takich samych możliwości możliwości przygotowania się do egzaminów dojrzałości, jak poprzednie roczniki. Obawiają się, że to może wpłynąć negatywnie na wyniki egzaminów i żądają decyzji, która dałaby im równe szanse.

Autorzy listu zaznaczają, że co prawda przesunięcie matur nie byłoby dla nich wyjściem komfortowym, ale "mając na uwadze dobro młodzieży i wszystkich szkolnych społeczności, należy podjąć odpowiedzialne decyzje, które dotyczą setek tysięcy młodych ludzi". Rządowi dają tydzień na podjęcie decyzji w sprawie matury.

- W razie jej braku podejmiemy kolejne działania, o których będziemy informować na bieżąco - kończą podpisani pod listem Adam Kudyba, Maciej Wrabec i Karolina Zielińska z Ruchu Protestujących Maturzystów.

Zobaczcie specjalny

Ich inicjatywę poparło już ponad 20 tys. osób, m.in. "Nauczyciel Roku 2018 Przemek Staroń:

- Tak jak rok temu Uczniowie i Uczennice wsparli Nauczycieli i Nauczycielki w postaci wspaniałych działań takich jak Strajk Uczniowski, tak my teraz stajemy za nimi murem i stajemy z nimi w jednej linii - pisze na swoim facebookowym profilu.

Rozwiń

- Straciliśmy ok. 2 miesiące zajęć przez strajk nauczycieli i epidemię w ciągu 3 lat - w komentarzu pod listem zauważa Jakub B. - Pisanie matury 4 maja jest tym samym, jak byśmy pisali ją w połowie lutego.