"Matury ewidentnie nieogarnięte. Maturzyści mają dość!". Młodzi ludzie w środę 25.11.2020 r. zaprotestują przed kuratorium oświaty w Gdańsku

Protest maturzystów w Gdańsku 25.11.2020 r.

Maturzyści zaprotestują przed Pomorskim Kuratorium Oświaty w Gdańsku przeciwko zmianom zasad egzaminów maturalnych. Wskazują, że kolejny rok z rzędu zasady są zmieniane na kilka miesięcy przed egzaminami, choć przygotowania do nich trwają kilkanaście lat na różnych etapach edukacji.

Chcą również zaprotestować przeciwko nowemu ministrowi edukacji, Przemysławowi Czarnkowi, który ich zdaniem twierdzi, że część uczniów nie jest równa ludziom normalnym - odnosząc się do jego wypowiedzi o osobach LGBT - oraz mówi o konsekwencjach za udział w protestach przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego.

Minister zapowiedział niedawno, że na przyszłorocznej maturze zmienią się wymagania. Szczegóły mają zostać podane w grudniu. W uczniach budzi to niepewność.

- Przyszłość nas wszystkich, uczniów i uczennic jest w bardzo dużym stopniu zależna od publicznego systemu edukacji, w którym tkwienie nie jest nawet naszym wyborem - mówi współorganizatorka protestu Marta Wróblewska, uczennica V LO w Gdańsku oraz aktywistka Amnesty International. - Kryzys jest od wielu lat, szkoły są niedofinansowane, program nieadekwatny do potrzeb, nauczyciele niedopłaceni, rozwiązania konstruowane na kolanie i tak dalej, a teraz na ostatniej prostej dowiadujemy się o zmianie wymagań egzaminacyjnych trochę ponad pół roku przed maturą, do której de facto jesteśmy przygotowywani 12 lat. Jesteśmy już trzecim rocznikiem, którego matura jest niepewna, nie wiadomo albo czy, albo kiedy i w jakim trybie, albo z czego. Ministerstwo Edukacji Narodowej robi sobie żarty ze wszystkich, uczniów, nauczycieli, rodziców, dyrektorów szkół. Dla mnie ta sytuacja jest kroplą przelewającą czarę goryczy, jak chodzi o ten system, organizuję protest, żeby dać przestrzeń moim rówieśnikom, którzy podobnie jak ja się wkurzyli, na wyrażenie swojego sprzeciwu bezpośrednio, na skierowanie go w stronę winowajcy - dodaje.