18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Matkę Boską z "Batorego" chcą przenieść z Sopotu do Gdyni

Beata Jajkowska
Grzegorz Pachla
Przeniesienia rzeźby Matki Boskiej Częstochowskiej z kościoła św. Jerzego w Sopocie do Muzeum Miasta Gdyni lub świątyni w tym mieście domaga się Klub Historyczny im. S. Roweckiego "Grota" z Warszawy. Rzeźba pochodzi z kaplicy transatlantyka "Batory" i umieszczona została w sopockim kościele w 1971 r., po wycofaniu statku z eksploatacji.

Włodzimierz Graf, członek klubu, wysłał już listy do abp. Sławoja Leszka Głódzia, gen. Tadeusza Płoskiego, biskupa polowego Wojska Polskiego, prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka.

- Będę walczył, póki mi sił wystarczy - mówi Graf. - To jakiś nonsens, że rzeźba trafiła do Sopotu, na dodatek do kościoła garnizonowego. "Batory" nigdy nie był okrętem wojennym. Sopot nie ma portu, a historia miasta w żaden sposób nie jest związana z historią żeglugi morskiej. Portem macierzystym "Batorego" zawsze była Gdynia. Nazwę tego miasta nosił na burcie, stąd wychodził w morze, stąd wypłynął w ostatni rejs przed złomowaniem.

Drewniana rzeźba jest dziełem zmarłej w 1977 r. artystki Zofii Kamińskiej-Trzcińskiej, autorki m.in. tablicy pamiątkowej Ślubów Jasnogórskich Jana Kazimierza w sali rycerskiej klasztoru na Jasnej Górze. O zabraniu jej z sopockiego kościoła nawet słyszeć nie chce jego proboszcz, ks. płk Roman Dziadosz, kanonik gremialny Kapituły Katedralnej Ordynariatu Polowego Wojska Polskiego.

- To przedmiot wielkiego kultu w naszej parafii, wierni od lat na karteczkach przypinają obok figury swoje prośby - mówi ks. płk Dziadosz. - Ta rzeźba nie tylko wrosła w historię miasta, ale też co środę odprawiana jest przy niej nowenna do Matki Boskiej Częstochowskiej. Przychodzą tłumy mieszkańców i kuracjuszy. Na terenie parafii mieszka 120 marynarzy, a Sopot, jak całe Trójmiasto, jest związany z morzem.

Ksiądz Dziadosz dodaje, że Matka Boska Częstochowska dekretem kardynała Stefana Wyszyńskiego w 1959 r. stała się drugim po św. Jerzym patronem kościoła.

Dagmara Opacka, dyrektor Muzeum Miasta Gdyni, nie widzi powodu, by rzeźbę zabierać z sopockiego kościoła.

- To piękne, że sakralna figura jest w świątyni, a nie w muzeum. Gdyby była przechowywana w złych warunkach, to byśmy próbowali ją odebrać. Poza tym, pamiątki z "Batorego" są nie tylko u nas, ale i w Centralnym Muzeum Morskim i nikt ich stamtąd nie przenosi. Jedynym rozwiązaniem może być to, że kościoły się dogadają i sopocki przekaże rzeźbę gdyńskiej świątyni. Tylko po co?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki