Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mateusz Mika z Lotosu Trefla: Marzymy o pierwszej czwórce [ROZMOWA]

Łukasz Żaguń
Tomasz Bolt/Polskapresse
Mateusz Mika poprowadził Lotos Trefl do zwycięstwa nad Jastrzębskim Węglem 3:1. Zawodnikowi przypadł w udziale tytuł MVP meczu.

Lepiej chyba nie mogliście sobie wymarzyć tego spotkania. Wygraliście po świetnej walce i to jeszcze za trzy punkty.
Zgadza się. Myślę, że mecz mógł się podobać kibicom. Prawda jest jednak taka, że mogliśmy ten pojedynek zakończyć trochę wcześniej, bo w końcówkach drugiego i czwartego seta w nasze szeregi wkradło się dziwne zamieszanie. Trochę się wtedy pogubiliśmy i popełniliśmy kilka głupich błędów. Mam nadzieję, że uda nam się je wyeliminować jak najszybciej, tym bardziej że wkraczamy powoli w najważniejszą fazę sezonu. Niemniej jednak bardzo cieszymy się z tego, że udało nam się zdobyć w tym spotkaniu trzy punkty, a nie bić się o zwycięstwo w tie-breaku. Teraz musimy wywieźć jakiś punkt z Warszawy w i utrzymać trzecie miejsce w tabeli przed play-offami.

No właśnie. Można powiedzieć, że dzieli Was od trzeciego miejsca mały kroczek. Wystarczy ugrać w meczu z AZS Politechniką dwa sety.
Szczerze mówiąc, dobrze by było, gdybyśmy zakończyli rundę zasadniczą na trzecim miejscu, ale i tak najważniejsze spotkania dopiero są przed nami. A w fazie play-off w tym sezonie może być różnie. Na początku gramy bowiem do dwóch zwycięstw. Na pewno trafimy albo na Transfer Bydgoszcz, albo na Cuprum Lubin.

Lotos Trefl Gdańsk lepszy od Jastrzębskiego Węgla! Podium na wyciągnięcie ręki! [ZDJĘCIA]

A zastanawialiście się nad tym, na kogo byście chcieli trafić?
Nie, nie myślimy o tym. Chcemy po prostu wygrać trzy, cztery najbliższe mecze. To da nas awans do najlepszej czwórki w tym sezonie. Można powiedzieć, że o tym właśnie marzymy i ciężko na to pracujemy od początku rozgrywek. Głupio by było, gdybyśmy teraz się potknęli.

Z przebiegu całego sezonu wydaje się, że trzecie miejsce Wam się po prostu należy.
Generalnie myślę, że w tym roku mamy bardzo dobrą drużynę. Awansowaliśmy już do fazy Final Four Pucharu Polski. Do tego bardzo chcemy dołożyć kolejny sukces w rozgrywkach ligowych.

Kibice znowu dopisali. Jak się gra przy takiej publiczności?
Znakomicie. Frekwencja była co prawda niższa niż podczas meczu ze Skrą, ale wiadomo, że to są zupełnie inne spotkania z mistrzem Polski. Nie zmienia to jednak faktu, że fani bardzo nam pomogli, zwłaszcza w końcówce czwartego seta, kiedy rozgrywaliśmy bardzo trudny fragment meczu.

Damian Schulz z Lotosu Trefla Gdańsk: Cieszę się, że dołożyłem swoją cegiełkę

No właśnie. W czwartym secie obroniliście pięć piłek setowych. To się rzadko zdarza.
Rzeczywiście. Tak jak już wspomniałem, było trochę zamieszania w naszych szeregach. Najważniejsze jest jednak to, że wyszliśmy z całej tej sytuacji obronną ręką.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki