Gdańszczanie są oczywiście murowanymi kandydatami do zwycięstwa w pierwszej batalii z Effectorem Kielce. Jak zauważa jednak przyjmujący Mateusz Mika, w pierwszych spotkaniach sezonu mobilizacja w każdym zespole jest ogromna. Także wśród tych, które teoretycznie nie mają szans na walkę o medale.
- To może nie jest zespół, który się będzie bić o najwyższe cele, ale trzeba do takich spotkań podchodzić ostrożnie, na pełnej koncentracji. A poza tym, to będzie nasz pierwszy mecz w tym sezonie. Jesteśmy w nowym zestawieniu, więc może pojawić się u nas pewna nerwowość - mówi w rozmowie z oficjalną telewizją klubową Lotosu Trefla Mateusz Mika.
Nie ma co owijać w bawełnę - na papierze zespół Lotosu Trefla jest dużo mocniejszą drużyną od Effectora Kielce.
- Wierzę w to, że zagramy dobrze. A jeśli tak będzie, to jestem pewny, że zdobędziemy punkty - dodaje Mika.
Początek spotkania Lotos Trefl Gdańsk - Effector Kielce w Ergo Arenie o godz. 18.
Dni Antigi w kadrze siatkarzy policzone? "Działaczom zawsze jest najłatwiej zwalać winę na trenera"
Press Focus / x-news
Opracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?