Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maszynista zgłosił, że mógł kogoś potrącić. Nikogo jednak nie znaleziono

MK, SZ
Jarosław Jakubczak
Zagadkowa sytuacja na torach na Psim Polu. Maszynista pociągu zgłosił, że mógł kogoś potrącić. Od kilku godzin trwają poszukiwania, ale nikogo nie znaleziono.

Trwają poszukiwania osoby lub osób, które miały wejść pod pociąg na Psim Polu w pobliżu powstającej kładki dla pieszych na al. Sobieskiego. Maszynista pociągu Intercity relacji Gdynia – Jelenia Góra poinformował nad ranem, że mógł kogoś potrącić.

- Poszukiwania i przeczesywanie okolicznego terenu trwa od rana, ale wciąż nikogo nie znaleziono – powiedział nam o godz. 13 sierż. szt. Przemysław Ratajczyk z biura prasowego dolnośląskiej policji. Ani poszkodowanych ludzi, ani zwierząt.

Policjanci sprawdzili również szpitale, ale nie zgłosił się do nich po pomoc nikt, który mógłby być potrącony przez pociąg.

Początkowo ruch pociągów został wstrzymany. Przerwa w kursowaniu trwała od godziny 5 do 6. Od godz. 6 ruch odbywa się jednym torem, możliwe są opóźnienia pociągów.

ZOBACZ TEŻ:

Tragiczny wypadek na Legnickiej. Nie żyje mężczyzna jadący n...

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Maszynista zgłosił, że mógł kogoś potrącić. Nikogo jednak nie znaleziono - Gazeta Wrocławska

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki