Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marynarka Wojenna RP wypłynie do stolicy Polski?

Tomasz Modzelewski
Tomasz Modzelewski
Pomysł jest taki: okręty będą na Wybrzeżu, a dowództwo w Warszawie.
Pomysł jest taki: okręty będą na Wybrzeżu, a dowództwo w Warszawie. P. ŚWIDERSKI
Pomysł jest taki: okręty będą na Wybrzeżu, a dowództwo w Warszawie. Zmiany w systemie dowodzenia siłami zbrojnymi RP mają usprawnić kierowanie nimi. Brzmi ładnie, tyle że dla Pomorza oznacza to wyprowadzenie bocznymi drzwiami dowództwa Marynarki Wojennej, w tym Centrum Operacji Morskich z Gdyni i przeniesienie ich do Warszawy. O ile w ogóle będzie można mówić o typowym dowództwie, bo zmienić ma się cała struktura. Departament Strategii i Planowania Obronnego MON przygotował już założenia projektu ustawy, która zmieni kompetencje ministra obrony.

Początek brzmi zachęcająco, bowiem autorzy napisali, iż chodzi o dostosowanie struktur do "nowoczesnych tendencji". Konkluzja jest już znacznie mocniejsza: - Z dniem wejścia w życie ustawy znosi się dowództwa Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych, Wojsk Specjalnych i Marynarki Wojennej.

Gdy pod koniec lutego na Pomorzu gościł Tomasz Siemoniak, minister obrony narodowej zapytaliśmy go, czy rozmawiał z dowódcą MW o cięciach? Ten najpierw odpowiedział, że nie, ponieważ rozmawiali tylko w aucie, a później stwierdził, że w sumie to często rozmawiają i to nie o pogodzie.

Rzecznik ministra, ppłk Jacek Sońta zastrzega, że decyzji jeszcze nie ma, a projekt jest konsultowany. Tyle że można odnieść wrażenie, iż konsultacje te odbywają się poza głównym zainteresowanym, a koniec końców będzie to decyzja bardziej polityczna niż merytoryczna.

Sama Marynarka Wojenna czuje się w tej sytuacji co najmniej niekomfortowo. Biuro prasowe MW odpowiada jedynie, że właściwym adresatem pytań jest Ministerstwo Obrony Narodowej. Jego szef Tomasz Siemoniak uczestniczył na początku tego roku w posiedzeniu Komisji Obrony Narodowej, gdy omawiany był projekt "zmian w systemie dowodzenia".
Ale najwyraźniej o tym, co w praktyce to oznacza już nie mówiono. Jeden z członków komisji Antoni Macierewicz przyznał w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim", że o przeniesieniu dowództwa MW dowiaduje się... od nas.

Na to, że bez dokładnych informacji posłowie nie do końca będą świadomi konsekwencji decyzji, zwraca uwagę gen. dyw. Piotr Makarewicz i przypomina inną sytuację: - W 2001 roku podjęto decyzję o likwidacji pionu szkolenia w Wojskach Lądowych. Efekt był taki, że poziom szkolenia upadł.

Niedługo później gen. Makarewicz został dyrektorem Departamentu Kontroli MON i, jak mówi, jeżdżąc na kontrole widział, co się dzieje. Wraz z likwidacją tego pionu i przekazaniem kompetencji dowódcy utracono kontrolę nad wieloma obszarami. Nikt się tym nie zajmował, co skutkowało obniżeniem zdolności bojowej.

W wyniku kolejnych inspekcji wydana została decyzja o odtworzeniu pionu szkolenia. Czy tak będzie również tym razem? Czy nie lepiej byłoby przećwiczyć najpierw nowy system? Zorganizować swoiste gry decyzyjne? Analizę porównawczą obu systemów dowodzenia? To że planowana obecnie struktura funkcjonowała już w okresie XX-lecia międzywojennego nie jest jednoznaczne, że również teraz się sprawdzi. Jednego można spodziewać się na pewno: chaosu, który potrwa do czasu ustabilizowania się nowych struktur. Stare dowództwa poszczególnych sił trzeba będzie wygasić, co nie nastąpi z dnia na dzień, a nowe wprowadzić w życie, do tego biorąc pod uwagę ewentualne poprawki.
Jeśli więc ktoś będzie mieć niezbyt przyjazne zamiary wobec Polski, to druga połowa 2013 roku będzie idealnym momentem na ich zrealizowanie.

Takie zmiany będą dobre
poseł Stefan Niesiołowski,
Platforma obywatelska

Poznaliśmy wstępne założenia związane z proponowanymi zmianami, ale droga do uchwalenia ustawy jest jeszcze daleka. Na podstawie tego, co przedstawili nam autorzy, mogę powiedzieć, że moim zdaniem zmiany będą dobre.
Mamy dopiero marzec, ostatnio odbywały się kolejne posiedzenia w tej sprawie, zorganizowane zostało również spotkanie w Biurze Bezpieczeństwa Narodowego i w pewnym momencie - jako projekt prezydencki - dokument trafi do komisji, a dopiero następnie pod obrady Sejmu.
Wiem, że są opinie krytyczne, głównie Prawa i Sprawiedliwości, a w niewielkim stopniu ze strony SLD. Krytykuje to więc opozycja PIS-owska, która krytykuje właściwie każdy projekt i niczego nie popiera.
Owszem, można powiedzieć, że armia przez lata funkcjonowała bez takich zmian, ale ja uważam, że wpłyną one na usprawnienie funkcjonowania wojska.
Te zmiany w jakiejś mierze są wzorowane na systemie amerykańskim, mają spowodować dopasowanie struktur dowodzenia do zadań, które armia realizuje. Np. inna będzie rola Sztabu Generalnego.
Zastrzegam jednak, że mówimy o wstępnym etapie. Obecnie są określone założenia, co do których Komisja Obrony Narodowej dopiero wyrazi swoje zdanie.

To kwestia niekompetencji
Poseł Antoni Macierewicz, Prawo i Sprawiedliwość

Niekompetencja w zarządzaniu całą armią jest skandaliczna, a Marynarka Wojenna jest traktowana szczególnie źle. Najlepszym tego symbolem jest taki właśnie projekt. Najpierw w ramach działań reorganizacyjnych, podejmowanych przez ekipę Donalda Tuska, następowała decentralizacja, a teraz struktury mają być scentralizowane. Ale po tej ekipie można się spodziewać, że dowództwo Marynarki Wojennej zostanie przeniesione nawet do Krakowa.
Nie ukrywam, że ta informacja mnie zaskakuje. Plotki w tej sprawie, owszem, słyszałem, ale oficjalnie takiego projektu dotychczas nam nie przedstawiono. Dowiaduję się o tym teraz, więc to zakrawa na jakiś bardzo ponury żart.
Być może wiąże się to z odpowiedzialnością prezydenta Bronisława Komorowskiego za nieudane inwestycje z początku lat minionej dekady, a więc z czasu, gdy był ministrem obrony narodowej. Wówczas podejmowano strategiczne decyzje.
Nie widzę żadnej przesłanki do tego, żeby likwidować dowództwo Marynarki Wojennej. Być może pod ładnie brzmiącymi słowami ukrywa się decyzję o likwidacji jakichś rodzajów sił zbrojnych i przekształcenia ich w rodzaj samoobrony terytorialnej?
Nie wiem jednak, jakie są rzeczywiste zamiary.

Możesz wiedzieć więcej!Zarejestruj się i czytaj wybrane artykuły Dziennika Bałtyckiego www.dziennikbaltycki.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki