Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marta Żmuda Trzebiatowska o macierzyństwie: "Nigdy nie żałowałam, że zostałam mamą". Gwiazda zdobyła się na szczere słowa

Agnieszka Kostuch
Agnieszka Kostuch
Marta Żmuda Trzebiatowska na premierze filmu "Bejbis"
Marta Żmuda Trzebiatowska na premierze filmu "Bejbis" Szymon Starnawski
Marta Żmuda Trzebiatowska od wielu lat łączy karierę z wychowywaniem dzieci. W nowym wywiadzie zdobyła się na szczere słowa na temat macierzyństwa. Sprawdźcie, co powiedziała.

Marta Żmuda Trzebiatowska: dzieci

Marta Żmuda Trzebiatowska od wielu lat łączy karierę z życiem prywatnym. Regularnie pojawia się przed kamerami, a gdy wraca do domu, spędza czas ze swoim mężem, Kamilem Kulą oraz dziećmi: Brunem (ur. 2017 r.) oraz Pauliną (ur. 2020).

Chociaż aktorka bardzo rzadko wypowiada się na tematy związane z życiem prywatnym, czasami robi wyjątek od tej reguły. Tak jak niedawno, gdy zgodziła się porozmawiać z Plejadą. Otworzyła się na temat macierzyństwa. Powiedziała, że nigdy nie żałowała, że została mamą.

Nigdy nie żałowałam, że zostałam mamą. Natomiast czasem zdarza mi się tęsknić za życiem sprzed dzieci, czyli za swobodą, beztroską, wolnością, brakiem lęku i odpowiedzialności. Kiedyś wychodziłam z założenia, że będzie, co ma być. A teraz wszystko, co dzieje się wokół – zmiany klimatyczne, pandemia, wojna w Ukrainie – dużo bardziej mnie dotyka.

Nieustannie myślę o tym, jaka przyszłość czeka mojego syna i moją córkę. Jest we mnie dużo strachu, bardzo się tym przejmuję. Zdarza mi się więc tęsknić za tym czasem, gdy takie emocje mi nie towarzyszyły. Ale na pewno nie tęsknię za tamtą sobą. Dzielę moje życie na dwa etapy: przed dziećmi i od momentu, kiedy one przyszły na świat. I zdecydowanie bardziej lubię siebie teraz. Mam w sobie więcej siły, odwagi, spokoju i luzu niż kiedykolwiek wcześniej.

Aktorka powiedziała też, że wiele aspektów wygląda inaczej, niż sobie to wyobrażała.

Już sam poród mnie zaskoczył. Byłam do niego pozytywnie nastawiona i wydawało mi się, że to będzie dla mnie pikuś. A to było bardzo trudne i rozczarowujące doświadczenie. Potem już każda rzecz po drodze wyglądała inaczej, niż sobie wyobrażałam. Pamiętam, jak podczas prób do spektaklu "Kłamstewka" w Teatrze Kwadrat koledzy zwracali mi uwagę na to, że powinnam coś zagrać inaczej. Wyjaśniali, że jak będę matką, to zrozumiem. Nie miałam wtedy dzieci i takie komentarze doprowadzały mnie do szału. Upierałam się przy tym, że skoro jestem aktorką, to mogę skorzystać z wyobraźni. Po latach, z bólem serca, muszę przyznać im rację. Dziś już wiem, że jeśli nie doświadczysz macierzyństwa, to pewnych rzeczy nie jesteś w stanie sobie wyobrazić

.

Gwiazda wyjawiła też, że po pierwszym porodzie nie do końca wiedziała, co się z nią dzieje.

- Raczej powiedziałabym, że miałam lekki baby blues. Trwało to kilka dni. Czułam się, jak siedzący w ostatnim rzędzie pasażer i przyglądałam się temu, co inni robią z moim dzieckiem. Mój mąż był uradowany, pomagała mu położna, a ja nie do końca wiedziałam, co się ze mną dzieje. Potrzebowałam czasu, by zrozumieć, co się wydarzyło i zdać sobie sprawę z tego, że moje życie raz na zawsze się zmieniło. Ale nigdy nie powiem, że na gorsze. Po prostu – na inne.

W galerii przypominamy, jak aktorka prezentowała się na ostatniej premierze, na którą się wybrała.

Marta Żmuda Trzebiatowska na premierze filmu "Bejbis"

Marta Żmuda Trzebiatowska o macierzyństwie: "Nigdy nie żałow...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki