Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych na ulicach Gdańska 27.02.2022

- Jeszcze kilka lat temu, gdy kult żołnierzy wyklętych zaczynał się w Polsce, marsze zbierały wiele osób - mówi Rafał Buca, prezes Okręgu Pomorskiego Młodzieży Wszechpolskiej. - Dużo ludzi interesowało się tym, aby uczcić polskich bohaterów. Teraz odnosimy wrażenie, jakby ten kult ustał. Ma to pewnie związek ze zmianą pokoleniową wśród młodzieży oraz tym, że "moda" na patriotyzm opadła. Opadły emocje patriotyczne, a także pojawiło się wiele zakłamań.

Prezes Młodzieży Wszechpolskiej zwrócił uwagę m.in. na niszczenie murali poświęconych żołnierzom wyklętym, jak również zachowanie polityków Lewicy, którzy w sejmie w trakcie upamiętnienia Zygmunta Szendzielarza ps. "Łupaszko", nie wstali z zajmowanych miejsc na sali posiedzeń Sejmu RP.

- Takie zachowania są niewłaściwe i dają zły przykład młodym Polakom - zauważa Rafał Buca i dodaje - Polscy politycy szczególnie powinni dbać o to, aby pamięć o polskich bohaterach podziemia niepodległościowego była utrwalana, zaś oddawany im hołd powinien być z należytym szacunkiem.

Jak przyznają organizatorzy - właśnie z uwagi na słabnące nastroje patriotyczne zdecydowali się powrócić do publicznej i otwartej formuły upamiętniania bohaterów.

- Między innymi żołnierzom wyklętym zawdzięczamy to, gdzie dzisiaj jesteśmy - podkreśla Rafał Buca z Młodzieży Wszechpolskiej. - Dają nam na co dzień inspirację, są wzorem tego, jak należy się zachować, jak poświęcić się dla ojczyzny, dla wyższych celów, nie tylko indywidualnych spraw. To dzięki nim do Polski nie dotarła kolektywizacja jak w ZSRR, a terror stalinowski był lżejszy. To żołnierze wyklęci ochraniali polskie wioski przed zbrodniarzami komunistycznymi, a pewien sprzeciw, który szedł oddolnie od partyzantki antykomunistycznej spowodował, że komuniści mieli opór przed wprowadzeniem tak radykalnych reform, które mogły mieć dużo gorszy wymiar, gdyby nie było żadnego oporu.

Gdański Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych to zdaniem organizatorów doskonała okazja do tego, aby podziękować im za to, że w imię wartości narodowych poświęcili swoje życie idąc do lasu, zostawiając swoje rodziny, które później przechodziły katorgi.

- Żołnierze wyklęci oraz ich rodziny byli prześladowani - mówi Rafał Buca - Byli zamykani w więzieniach, katowani. Oddali wszystko dla Polski. Dlatego też zachęcamy wszystkich mieszkańców Trójmiasta, każdego, kto 27 lutego 2022 roku będzie w Gdańsku, aby poświęcił ten jeden dzień w roku, trochę czasu, wezbrał się na odrobinę refleksji i zadumy i podziękował polskim bohaterom za polskość, gdyż za jej wartość przelano wiele krwi polskich patriotów.

Patronem honorowym wydarzenia został Instytut Pamięci Narodowej, oddział w Gdańsku. "Dziennik Bałtycki" objął marsz patronatem medialnym.