Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marka Veclaim i Jessica Mercedes. Blogerka w ogniu krytyki, klienci czują się oszukani. Butik w Galerii Bałtyckiej tylko do końca maja

Natalia Grzybowska
Natalia Grzybowska
Przemysław Świderski
Jessica Mercedes, jedna z najpopularniejszych polskich influencerek i właścicielka marki Veclaim mierzy się z kryzysem wizerunkowym. Okazało się, że sygnowane przez nią koszulki wcale nie są produkowane w Polsce i pochodzą od producenta tanich ubrań. Sprawę nagłośniły klientki, pokazując, że pod metką Veclaim kryje się druga, z logo Fruit of The Loom

Jessica Mercedes i Veclaim. Afera z t-shirtami

Marka Veclaim założona przez Jessicę Mercedes przyciągała do siebie nie tylko niecodziennymi rozwiązaniami, intrygującymi wzorami i eklektyzmem. Co ciekawe była też reklamowane jako marka transparentna, otwarcie komunikująca to, że jej produkty są szyte w kraju nad Wisłą.

Niedawno marka zaprezentowała nową kolekcję, w której znalazły się m.in. t-shirty i dresy inspirowane latami 70. Koszt takiej designerskiej koszulki oscyluje między 199 a 239 zł.

Po tym jak okazało się, że wbrew wcześniejszym zapewnieniom, nie wszystkie ubrania są szyte w Polsce, a do produkcji t-shirtów sprzedawanych za ponad 200 złotych wykorzystuje się koszulki firmy Fruit Of The Loom marka stworzona przez Jessicę Mercedes Kirschner boryka się z dużym kryzysem wizerunkowym.

Informację tę ujawniły zaniepokojone klientki, które zaczęły zamieszczać w sieci zdjęcia metek z kupionymi w Veclaim t-shirtami. Amerykańska marka z charakterystycznymi owocami w logo sprzedaje w sieci ubrania nawet za kilkanaście złotych, specjalizuje się w dostarczaniu odzieży promocyjnej.

Wzmianka o patriotyźmie gospodarczym Jessici Mercedes bardzo szybko zniknęła ze strony, a sama influencerka zablokowała fanom możliwość komentowania na wszystkich swoich instagramowych kontach.

W Internecie zaroiło się od komentarzy krytykujących blogerkę. Rozżaleni fani pisali, że czują się oszukani, bo influencerka od początku obiecywała budować Veclaim na lokalności i jakości premium (czym zresztą tłumaczono ceny poszególnych ubrań).

Do podniesionych zarzutów w oświadczeniu medialnym odniósł się general manager marki Veclaim, Andrzej Skowron.

- Bardzo nam przykro z tego powodu, że część naszych Klientek poczuła się zawiedziona faktem, że nasza kolekcja Basic nie jest w 100% wytworzona w Polsce, w przeciwieństwie do większości modeli stworzonych przez VECLAIM - poinformował. - Naszą intencją nie było wprowadzenie w błąd opinii publicznej, tym bardziej nie zamierzaliśmy nadużyć zaufania naszych Klientek (...) Od momentu otrzymania produktu z firmy Fruit of The Loom, pozostałe procesy, co chcielibyśmy wyraźnie podkreślić, odbywają się wyłącznie w polskich manufakturach. Każdy produkt pod metką VECLAIM linii Basic przechodzi tzw. vintage renewal, czyli proces, na który składają się: kolorowanie, spieranie, ręcznie wykonane krawędziowe uszkodzenia, haftowanie, sitodruk, ręczne farbowanie metodą tie dye oraz przygotowanie produktu do sprzedaży. Wszystkie wskazane powyżej czynności dzieją się przy udziale ekspertów z Polski, od pracowników farbiarni począwszy, na twórcach i rzemieślnikach kończąc. W proces tworzenia naszych produktów zaangażowanych jest wiele osób - w ten sposób wspieramy miejsca pracy w Polsce i polskie rzemiosło. Jednocześnie informujemy, że główna kolekcja marki jest całkowicie szyta oraz produkowana w Polsce, tj. sukienki, spódnice, marynarki, tuniki oraz topy. Biorąc powyższe pod uwagę, raz jeszcze chcielibyśmy wyrazić ubolewanie nad zaistniałą sytuacją i zapewnić nasze Klientki, jak również opinię publiczną, że dołożymy wszelkich starań, żeby wszelkie informacje na temat naszej marki były w pełni transparentne, a firma w jeszcze bardziej odpowiedzialny sposób prowadziła swoją działalność.

Do burzy medialnej odniosła się również sama założycielka brandu, która poinformowała, że koszulki Fruit Of The Loom były używane tylko do produkcji niewielkiej części kolekcji.

- Nie zamierzałam i nie zamierzam nikogo wprowadzać w błąd - napisała. - Przepraszam wszystkich, którzy poczuli się z tą sytuacją źle.

Obiecała przy tym, że już niebawem pokaże kulisy pracy nad odzieżą jej marki, m.in szwalnie, proces produkcji ubrań i wszystko, co składa się na finalny produkt, a także, że przyjmie zwroty z linii Basic zgodne z regulaminem.

Veclaim w Galerii Bałtyckiej w Gdańsku do końca maja

Pop-up store Veclaim w Galerii Bałtyckiej został otwarty 29 lutego br. Już od początku zapowiadano, że w gdańskim centrum handlowym zagości tylko na 3 miesiące. Wszak pop-up store jest typem sklepu, który otwiera się tylko na określony czas. Wszyscy ci, którym nie przeszkadza drobne klamstewko marki zakupy w butiku Jessici Mercedes zrobią jeszcze do końca maja. Od czerwca fani influencerki będą mogli ubierać się w stołecznym butiku przy Mokotowskiej oraz za pośrednictwem strony internetowej veclaim.com.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści (5) - oszustwo na kartę NFZ

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki