Jeżeli chodzi o staż pracy w I-ligowym klubie ustępuje Pan tylko trenerowi Chrobrego Głogów. To chyba spory komfort?
Pracuję w zawodzie, który lubię. Zajęcia na boisku sprawiają mi sporo radości. Cieszę się również, że to co robię w Chojnicach jest dobrze oceniane przez klub, władze miasta i kibiców.
Z którego transferu jest Pan najbardziej zadowolony?
Poczekajmy z oceną transferów do pierwszych meczów. W piłce nożnej nie od dziś wiadomo, że nazwisko samo nie gra. Jestem zadowolony ze wzmocnień. Liczę, że nowi gracze szybko staną się mocnymi punktami drużyny.
Po przyjściu do Chojnic zapowiadał Pan, że w czasie okienek transferowych chciałby wymieniać tylko szwankujące elementy zespołu. Udało się osiągnąć ten stan?
W poprzednich sezonach, czy nawet przed jesienią obecnego, transferów było więcej. Były to etapy budowania zespołu. Obecnie wydaje mi się, że stworzyliśmy kadrę, z której możemy być zadowoleni. Dlatego z prezesem i dyrektorem sportowym pracujemy już nad na przedłużeniem obecnych umów, aby w przyszłym roku nie przeprowadzać kolejnej rewolucji.
Przygotowania przebiegły zgodnie z planem?
Tak. Omijały nas urazy i kontuzje. Rozegraliśmy wszystkie sparingi zgodnie z planem. Od pewnego czasu trenujemy już na trawie. Nie będę narzekał.
O co wiosną gra Chojniczanka?
Gra się zawsze o mistrzostwo. Wiemy ile mamy punktów i w jakim miejscu tabeli jesteśmy. Pierwszym celem jest utrzymanie w lidze, drugim jest obrona 5 miejsca, które zajęliśmy na koniec ubiegłego sezonu. Ale jak to zwykle bywa, wszystko okaże się w czasie rozgrywek. Wiosną w I lidze na pewno będzie się wiele działo. Ja liczę na to, że od pierwszego meczu będziemy się dobrze prezentować.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
