Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maria Szymoniak: Nauczyciel pracuje gardłem i musi mieć prawo do urlopu

rozm. Tomasz Modzelewski
Tomasz Modzelewski
Z Marią Szymoniak, nauczycielem z Zespołu Szkół nr 2 w Redzie, Wychowawcą Roku 2013, rozmawia Tomasz Modzelewski.

Przy okazji plebiscytu na wychowawcę roku powiedziała Pani, że najbardziej lubi w tej pracy wyzwania. Sześciolatki w szkole są największym z nich?
W obecnym roku szkolnym oddałam swoją klasę trzecią i przejęłam grupę sześciolatków. Mam więc możliwość pracy z taką grupą dzieci. Czy wysyłanie takich dzieci do szkoły jest dobrym posunięciem, trudno powiedzieć. Maluchy są różne - bardzo dobrze rozwinięte intelektualnie, ale jednocześnie mające problem z emocjami. Czasami nie odnajdują się w ławce szkolnej. Nie mówię o rozwoju umysłowym, bowiem są dzieci zdolniejsze i mniej zdolne, ale zwracam uwagę na emocje. Lekcja trwa 45 minut, i to jest problem, aby tyle czasu wysiedziały w ławce.

Myśli Pani, że powinno to zostać rozegrane w inny sposób?

Według mnie, nadal prawo do decyzji powinni mieć rodzice, oczywiście po konsultacji z nauczycielem, który pracuje w grupie zerowej i przygotowuje dziecko do podjęcia nauki w szkole. Warto również, aby rodzic mógł podjąć decyzję, czy chce posłać dziecko do szkoły rok wcześniej po zasięgnięciu opinii w poradni psychologiczno-pedagogicznej.

To nie jedyna zmiana, która ma obecnie miejsce. W planie jest ograniczenie możliwości brania przez nauczycieli rocznego urlopu zdrowotnego. Jak reagują na to młodsi nauczyciele, osoby z mniejszym stażem pracy?
To urlopy, które są potrzebne. Nie jest tak, że nagle po 20 latach zaczynamy chorować. Może wystąpić taka sytuacja, że po pięciu latach pracy ktoś będzie mieć problem z gardłem. Dlaczego nie mógłby skorzystać z tego urlopu? Tylko dlatego że ma krótszy staż pracy? Patrzę na to z perspektywy młodszych koleżanek i kolegów, którzy będą się musieli pogodzić ze zmianami, stopniowo wchodzącymi w życie. Dla mnie osobiście również młodszy nauczyciel powinien mieć prawo do skorzystania z urlopu.

Ale czy sprawiedliwe jest wyróżnianie tej grupy zawodowej przez dawanie możliwości rocznego urlopu?

Specyfika zawodu nauczyciela jest inna niż na przykład pracy sekretarki. Nie kwestionuję ważności pracy innych osób, tylko zwracam uwagę, że my pracujemy gardłem - podstawą jest krtań. Jeśli pracujemy z małymi dziećmi, to nie ma się co dziwić, że powtarzamy dzieciom tę samą informację kilkanaście razy. Ktoś, kto przychodzi z zewnątrz, zastanawia się, ile razy można coś mówić. Dlatego właśnie w pracy nauczyciela jest inaczej niż na przykład w urzędzie. Przez pięć godzin non stop pracujemy głosem. Poza tym może się zdarzyć, że ktoś będzie mieć problem z systemem nerwowym, oczami czy z narządem ruchu. Dlatego powinniśmy mieć możliwość takiego urlopu. A chcą nam to prawo ograniczyć.

Czy ta planowana zmiana w karcie nauczyciela to obecnie największa bolączka nauczycieli?
Problemem jest też zapis dotyczący urlopów. Mówi się, że w Polsce mamy je najdłuższe, co nie jest prawdą, bo na przykład w Niemczech czy Finlandii nauczyciele mają dłuższe urlopy. To, co jeszcze przeszkadza, to papierologia. Stos papierów, które musimy wypełniać. Czasami obawiam się, że przez to można zapomnieć o dziecku, które przecież jest najważniejsze w pracy nauczyciela.

Pracuje Pani od blisko 27 lat. Czy nie jest tak, że niegdyś nauczyciel miał prawa, uczeń obowiązki, a teraz nauczyciel ma obowiązki, uczeń prawa?

Może niezupełnie, ale rzeczywiście dzieci i młodzież są inne, co wynika z odmiennego sposobu wychowania. Nie mam jednak pretensji do dzieci. Istotną rolę, na tym etapie wychowania, odgrywają bowiem rodzice, którzy czasami są roszczeniowi. Wysyłając dziecko do szkoły, uważają, że powinniśmy się zająć tym jednym, jedynym dzieckiem. Dla nas problemem jest więc sam początek roku. Tracimy miesiąc, albo i dwa, żeby te dzieci, pochodzące z różnych środowisk, nauczyć jakiegoś kodeksu klasowego. Obecny świat szybko się rozwija, a to ma wpływ na wychowanie i rozwój młodego człowieka.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki