Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marek Wróbel przechodzi z MH Automatyka Stoczniowiec 2014 do Comarch Cracovii

RR
Marek Wróbel zdecydował się kontynuować karierę sportową w silniejszym zespole
Marek Wróbel zdecydował się kontynuować karierę sportową w silniejszym zespole Tobert Hadjuk/Lagoon Art
Drugi pod względem skuteczności zawodnik MH Automatyka Stoczniowiec 2014 zdecydował się grać pod Wawelem. Marek Wróbel, który w 12 spotkaniach zaliczył 14 bramek i 10 asyst, jest już hokeistą Comarch Cracovii. Dla niego to spory awans sportowy.

Marek Wróbel pełnił ostatnio wspólnie z Sebastianem Wachowskim funkcję asystenta kapitana zespołu - Jakuba Stasiewicza. Po czołowego gdańskiego hokeistę zgłosił się jednak czołowy klub Polskiej Ligi Hokejowej - Comarch Cracovia.

- Obecnie nasz klub nie jest w stanie konkurować z czołowymi klubami ekstraligi PLH pod względem finansowym i organizacyjnym, dlatego nie mogliśmy i nie chcieliśmy na siłę zatrzymywać Marka w Gdańsku - wyjaśnia Arkadiusz Bruliński, członek zarządu gdańskiego klubu. - Nawet jeżeli jest to dla nas duże osłabienie w decydującej fazie rozgrywek, kiedy walczymy o jak najlepsze miejsce przed play-off. To dla niego na pewno duże wyzwanie, ale Marek jest dobrze wyszkolonym, ukształtowanym zawodnikiem ze świetnymi warunkami fizycznymi (189 cm, 89 kg), który już grał w polskiej ekstralidze i jesteśmy pewni, że sportowo na pewno sobie poradzi. W wieku 25 lat, jeżeli wykorzysta swoją szansę, ma jeszcze kawałek kariery przed sobą.

Wróbel dołączył więc do licznego grona hokeistów, którzy wychowywali się w Stoczniowcu, a wylądowali na południu Polski lub nawet poza granicami kraju. Obecnie w Krakowie gra dwóch wychowanków Stoczniowca (Maciejewski, Wróbel), w Sanoku i Opolu po jednym (Dolny/Maciej Rompkowski), w Tychach trzech (Bagiński, Łopuski, Rzeszutko), w Jastrzębiu-Zdrój pięciu (Urbanowicz, Mateusz Rompkowski, Odrobny, Drzewiecki, Marzec, Kantor).

Dodatkowo poza granicami kraju grają m.in. aktualny reprezentant Aron Chmielewski (Czechy), wieloletni reprezentant Polski - Adam Borzęcki (Niemcy), czy przymierzany do kadry Tomasz Witkowski (Norwegia).

- Wierzymy, że kiedyś zarówno Marek Wróbel jak i pozostali wychowankowie będą mogli ponownie założyć koszulkę Stoczniowca 2014 - dodaje Bruliński.

Szukasz więcej sportowych emocji?


POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki