Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marek Krzykowski nie będzie już prezesem International Paper Kwidzyn

Redakcja
Marek Krzykowski nie będzie już prezesem International Paper KwidzynMarek Krzykowski
Marek Krzykowski nie będzie już prezesem International Paper KwidzynMarek Krzykowski P. Świderski
Wiadomość o odejściu Krzykowskiego jest sporym zaskoczeniem, zarówno dla pracowników, jak i dla wszystkich mieszkańców Kwidzyna, bo firma była przykładem dobrej współpracy wielkiej korporacji z lokalną społecznością. Za kadencji Krzykowskiego IP było hojnym sponsorem wielu przedsięwzięć, za pieniądze fabryki wybudowano m.in. jedną z hal sportowych i wyremontowano oddział noworodków kwidzyńskiego szpitala, a powołana przez niego Fundacja Opiekuńcza IP wspierała chorych i potrzebujących.

Dotychczasowy prezes IP Kwidzyn SA, jako były sportowiec, starał się również promować zdrowy styl życia i wspierać lokalny sport, zarówno ten na poziomie młodzieżowym, jak i zawodowym. Jedną z jego najważniejszych inicjatyw było zainicjowanie Biegu Papiernika, który w ciągu kilku lat stał się największą masową imprezą sportową w Kwidzynie i jedną z największych na Pomorzu. Na starcie ubiegłorocznej, szóstej edycji tej imprezy stanęło niemal 3300 biegaczy.

Przede wszystkim był jednak ceniony za osiągnięcia czysto biznesowe. Pod jego rządami fabryka w miarę gładko przeszła przez kryzys gospodarczy, który wstrząsnął światem w 2008 roku.

- Wiemy, że hossa nie trwa wiecznie i byliśmy przygotowani na kryzys, dlatego u nas zatrudnienie w tamtym okresie nawet nieco wzrosło - mówił wtedy o fenomenie swojej firmy w jednym z wywiadów.

Marek Krzykowski przepracował w kwidzyńskiej firmie 32 lata, pokonując przez ten czas wszystkie szczeble w hierarchii. Stanowisko prezesa zarządu objął niemal równo 10 lat temu, 1 listopada 2005 roku. Na razie nie ma żadnych oficjalnych informacji na temat przyczyn jego rozstania się z firmą. Według różnych wersji wpływ na to mogły mieć pożar i dwa śmiertelne wypadki, do których doszło na terenie fabryki w ciągu półtora roku, lub inne powody, np. rozbieżne wizje jego i szefów amerykańskiego koncernu dotyczące przyszłości kwidzyńskiej fabryki. To jednak tylko spekulacje, bo koncern IP na razie nie wydały w tej sprawie żadnego komunikatu. Również w kwestii tego, kto będzie jego następcą. Tymczasowo kwidzyńską fabryką mają kierować Aneta Muskała, dyrektor ds. finansowych i Krzysztof Grosser, dyrektor ds. technicznych.

Sam Marek Krzykowski zapowiedział, że sprawę skomentuje w środę.

Zobacz więcej na kwidzyn.naszemiasto.pl

(autor: Rafał Cybulski)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki