Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marco Rossi przed meczem Węgry - Polska: W reprezentacji Polski nie brakuje groźnych piłkarzy, ale ja doceniam Piotr Zielińśkiego

Rafał Rusiecki
Rafał Rusiecki
Nemanja Nikolić dał się w Polsce poznać jako bramkostrzelny napastnik Legii Warszawa. Co pokaże w meczu Węgry - Polska?
Nemanja Nikolić dał się w Polsce poznać jako bramkostrzelny napastnik Legii Warszawa. Co pokaże w meczu Węgry - Polska? Bartek Syta
Eliminacje mistrzostw świata 2022. Przed czwartkowym meczem Węgry - Polska wypowiedzieli się przedstawiciele gospodarzy, czyli trener reprezentacji Węgier Marco Rossi i bardzo dobrze znany w Polsce napastnik Nemanja Nikolić. Rossi chwali potencjał sportowy biało-czerwonych i nastawia się na trudne spotkanie.

Mecz Węgry - Polska (czwartek, godz. 20.45, transmisja w TVP 1 i TVP Sport) otworzy w Budapeszcie drogę biało-czerwonym w eliminacjach do mistrzostw świata 2022. Nie ma wątpliwości, że od jego wyniku zależy bardzo dużo. W grupie, w której pierwsze miejsce, jeszcze przed startem kwalifikacji, przypisuje się reprezentacji Anglii, toczyć się będzie walka o zajęcie drugiego miejsca. A to drugie miejsce pozwoli grać w barażach.

Spotkanie w Budapeszcie będzie wyjątkowe m.in. dla Nemanji Nikolicia. 33-letni napastnik szturmem wszedł do polskiej ekstraklasy i w latach 2015-2016 czarował w barwach Legii Warszawa.

- Mecz z Polską będzie dla mnie wyjątkowy. Futbol to moja praca, moje życie i zawsze chcę zdobywać bramki. Każdy gol będzie dla mnie wyjątkowy, ponieważ Polska ma specjalne miejsce w moim sercu - powiedział Nemanja Nikolić, który po występach w Chicago Fire wrócił w 2020 roku do ligi węgierskiej.

Czy reprezentacja Węgier w meczu z Polską przygotowana jest na trzech obrońców?

- Ja i mój sztab trenerski nie jesteśmy magikami i nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co na nas przygotują rywale. Możemy jedynie wyczuć, jaki główny pomysł na grę w ciągu kilku dni przekazał swoim zawodnikom Paulo Sousa. Musimy być przygotowani na to, że Polacy zagrają trójką lub czwórką obrońców. Szczerze, ta kwestia nie jest jednak dla nas wiadomością najważniejszą. Największym zagrożeniem jest jakość, jaką dysponują poszczególni zawodnicy reprezentacji Polski - mówił na przedmeczowej konferencji Marco Rossi, włoski selekcjoner reprezentacji Węgier.

Robert Lewandowski to rzecz jasna najbardziej rozpoznawalny polski piłkarz we współczesnym futbolu i drużyna narodowa Węgier z pewnością będzie chciała znaleźć sposób na jego powstrzymanie. Kto jeszcze z naszej reprezentacji imponuje Rossiemu?

- Mieszkam w Pozzuoli, a to miasto blisko Neapolu. Oczywiście teraz mieszkam w Budapeszcie, ale generalnie, kiedy jestem we Włoszech, to spędzam czas właśnie w Pozzuoli. W mojej rodzinie jest wielu kibiców Napoli. Mówię tutaj o żonie, córce i synu. Odpowiedź jest więc bardzo prosta. Zawodnik, którego doceniam najbardziej w reprezentacji Polski jest Piotr Zieliński. Każdy z nas wie, jakim potencjałem dysponuje ten piłkarz. To jednak nie jest jedyny dobry zawodnik w tej drużynie. Na górze jest Robert Lewandowski, ale za nim są jeszcze Arkadiusz Milik, Krzysztof Piątek. W defensywie jest wielu piłkarzy z Serie A: Bartosz Bereszyński, Arkadiusz Reca, Kamil Glik. Jan Bednarek gra w Anglii. Mateusz Klich, nieszczęśliwie, wypadł ze składu (miał pozytywny wynik testu na obecność covid-19 - przyp.). Polska ma wielu niebezpiecznych zawodników, ale gdybym miał wskazać jedynego, prócz Lewandowskiego, to byłby to Zieliński - wyjaśniał 56-letni Włoch.

Rossi doskonale pamięta nowego selekcjonera reprezentacji Polski Paulo Sousę z czasów, kiedy ten grał m.in. w Juventusie Turyn, Interze Mediolan czy Parmie.

- Paulo Sousa był w swoim czasie jednym z najlepszych pomocników na świecie. Nie mogę się wypowiadać o nim, jako o trenerze, ponieważ nie miałem okazji z nim rozmawiać. A bez takiego poznania nie sposób wyrobić własnego zdania. Na boisku Paulo imponował osobowością, jakością oraz dobrym nastawieniem. Zapewne tak samo postępuje jako trener i jest zainteresowany wygrywaniem kolejnych meczów, mistrzostw itd. Jako trener pracował we Włoszech z ACF Fiorentina. Prowadził ją w bardzo dobrym stylu. A Florencja to wyjątkowe miasto, w którym nikt nigdy nie jest usatysfakcjonowany z trenerów - tłumaczył Marco Rossi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki