Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Warcholak z Arki Gdynia: Żal mi tego meczu

ŁŻ
Tomasz Bolt/Polskapresse
Arka strzeliła w niedzielę Pogoni Siedlce 4 bramki, ale nie zdołała wywieźć z boiska rywala kompletu punktów. Po spotkaniu w szeregach żółto-niebieskich panował duży niedosyt.

- Mecz na pewno musiał się podobać kibicom, dużo bramek, dużo sytuacji, ale my takie spotkania musimy wygrywać. Odczuwamy spory niedosyt, bo mając 4:2 od 76. minuty. powinniśmy prowadzenie dowieźć do końca. Nie możemy takich błędów popełniać jak dzisiaj. No cóż, trzeba podnieść głowy, wyciągnąć wnioski, we wtorek wyjść na trening, a w środę zagrać dobry mecz z Zagłębiem - powiedział dla oficjalnej strony klubowej Marcin Warcholak.

Piłkarz Arki strzelił jedną z bramek dla swojego zespołu. Trzy trafienia zaliczył natomiast Marcus da Silva. Do zwycięstwa to jednak nie wystarczyło.

Szalony mecz w Siedlcach. Arka Gdynia strzeliła cztery bramki, ale... nie wygrała!

- Bramkę zdobyłem po krótkim rozegraniu rzutu rożnego Nalepy z Wojowskim. Paweł mi dośrodkował, a ja uderzyłem głową przy bliższym słupku. Cieszę się z tego pierwszego gola w Arce, ale żal mi tego dzisiejszego meczu, bo powinniśmy go wygrać - dodał Warcholak.

Mecz Arki Gdynia z Zagłębiem Lubin zaplanowany został na środę. Początek spotkania o godz. 18.30.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki