Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Steiniger: Podczas gaszenia pożaru dwukrotnie wpadł do studni

Daria Jankiewicz
Rozmowa z Marcinem Steinigerem, druhem z OSP Postolin.

Jak długo służy Pan już w OSP?
Od 18-stego roku życia, czyli osiemnaście lat temu.

Dlaczego wstąpił Pan do straży?
O mojej decyzji zaważyły chyba rodzinne tradycje. Mój ojciec był długoletnim naczelnikiem straży w Postolinie, jego brat jednym z założycieli. Będąc dzieckiem i nastolatkiem, wiedziałem że wstąpię do Ochotniczej Straży Pożarnej. Marzyłem nawet o pracy w PSP, ale nie udało mi się zrealizować tego marzenia.

Czym zajmuje się Pan na co dzień?
Pracuję również jako mundurowy, ale innej branży. Jestem funkcjonariuszem służby więziennej, wychowawcą w zakładzie karnym w Sztumie. Łączę więc ze sobą dwa mundury.

Czy jest to trudne zadanie?
Kiedy pracuje się w moim zawodzie, hobby związane ze służbą w OSP ma wyłącznie same plusy. Dzięki służbie w straży wszystkie więzienne stresy zostawiam za murem. Zresztą mam tak życzliwego szefa, że nawet w godzinach pracy, mogę uczestniczyć w strażackich akcjach, jeśli zajdzie taka potrzeba. Te dwa zajęcia nie kolidują więc ze sobą wcale, za to bardzo dobrze współgrają.

Pamięta Pan pierwszą akcję, w której wziął Pan udział?
Jedną z pierwszych był pożar garażu. Wtedy jeszcze nasza straż wyposażona była w Żuka. Byliśmy tam głównie do pomocy, a nie do gaszenia.

A najtrudniejszą?
Najtrudniejszych była kilka. Bardzo trudne są wypadki komunikacyjne, w których są ofiary. Najtrudniejszą pod względem fizycznym był dla mnie zaś pożar kamienicy w Sztumie. Trzy czy cztery lata temu spaliło się tam poddasze i 12 rodzin zostało bez dachu nad głową. Dwa lata temu był także duży pożar składowiska słomy. Tam też długo pracowaliśmy, bo ponad dwanaście godzin.

Podczas akcji na pewno zdarzają się również zabawne momenty.
Przychodzi mi na myśl sytuacja, którą co prawda mogła skończyć się tragicznie, ale na szczęście tak się nie stało i okazało się wyłącznie zabawna. Podczas gaszenia pożaru wpadłem do studni.. I nie byłoby w tym nic śmiesznego, gdybym nie wpadł do niej dwukrotnie podczas jednego pożaru.

Zagłosuj na Marcina Steinigera z OSP Postolin, gm. Sztum - wyślij sms o treści och.34 na numer 72355 (koszt 2.46 zł z VAT)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki