Marcin Dubieniecki siedzi w areszcie bezprawnie? Helsińska Fundacja Praw Człowieka ma wątpliwości

„Z chwilą dokonania wpłaty sumy poręczenia, dalsze stosowanie tymczasowego aresztowania wobec jednostki ma bezprawny charakter i powinno spotkać się z odpowiednim odszkodowaniem i zadośćuczynieniem ze strony organów państwa” - czytamy w skierowanej do krakowskiego sądu opinii prawników z HFPC. Choć sędziowie nie podzielili ich wątpliwości, a mecenas Marcin Dubieniecki ma co najmniej do listopada pozostać za kratkami, jego adwokat zapowiada, że to nie koniec.

Szesnastostronicowa, rozesłana właśnie do mediów, opinia ekspertów z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka nie pozostawia wątpliwości. Zdaniem prawników utrzymanie wobec znanego adwokata aresztowania, mimo wpłacenia orzeczonej przez sąd kaucji 600 tys. zł, oraz brak możliwości zaskarżenia tej decyzji stoi w sprzeczności z Europejską Konwencją Praw Człowieka.

Czytaj też: Marcin Dubieniecki nie opuści aresztu za poręczeniem majątkowym

Wcześniej pismo, w którym fundacja powołuje się na całą listę wyroków polskich sądów i orzeczeń Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, trafiło do Sądu Okręgowego w Krakowie. Ten jednak tydzień temu de facto „zatwierdził” decyzję w sprawie Dubienieckiego i uznał, że adwokat kolejne dwa miesiące powinien spędzić w izolacji w areszcie tymczasowym.

- To mechaniczne i bezrefleksyjne orzeczenie, które stoi w sprzeczności z prawem i faktami. To orzeczenie niczego nie tłumaczy. Usłyszeliśmy tylko jedno słowo: „coś”, że „coś łączy podejrzanego z pozostałymi osobami”. „Coś” to zbyt mało na areszt i za mało by postawić zarzuty - twierdzi adwokat Łukasz Rumszek, pełnomocnik mecenasa Dubienieckiego.

I dodaje: - Ta decyzja sądu nie jest ostateczna i nie zamyka sprawy aresztowania tymczasowego. Będziemy podejmować kolejne kroki, jednak ze względu na tajemnicę zawodową nie mogę na razie powiedzieć nic więcej na ten temat.

Przypomnijmy, że krakowscy śledczy zarzucają znanemu trójmiejskiemu adwokatowi Marcinowi Dubienieckiemu kierowanie grupą przestępczą, która wyłudziła ponad 13 mln zł z Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych oraz pranie brudnych pieniędzy. Oprócz niego w procederze brać udział miały jeszcze cztery inne osoby, w tym aktualna partnerka życiowa mecenasa.

Kiedy ma zapaść prawomocna decyzja w sprawie zawieszenia mecenasa? Czytaj w papierowym (30.09.2015r.) wydaniu "Dziennika Bałtyckiego" albo kupując e-wydanie gazety.