„Miejmy odwagę nie tylko milczeć ale również wyrażać swój jawny sprzeciw względem bezprawnych działań i koniunkturalizmu jaki się rozgrywa w naszym samorządzie” - pisze w otwartym liście znany trójmiejski adwokat, Marcin Dubieniecki. Zapowiada również pozew przeciw Okręgowej Radzie Adwokackiej w Gdańsku za zawieszenie go w czynnościach adwokata, a sytuację w branżowym samorządzie nazywa „skandalem”.
„Obecnie podjąłem działania zmierzające do pozwania Okręgowej Rady Adwokackiej w Gdańsku o odszkodowanie za okres bezprawnego zawieszenia mojej osoby w wykonywaniu zawodu” - pisze w opublikowanym na portalu Pokojadwokacki.pl, liście otwartym znany trójmiejski adwokat, Marcin Dubieniecki. W prokuraturze niemal gotów jest akt oskarżenia przeciw prawnikowi, któremu śledczy zarzucają wyłudzenia z PFRON na kwotę 14,5 miliona złotych.
Koniec śledztwa w sprawie Marcina Dubienieckiego
W dokumencie mec. Dubieniecki porównuje swoją sytuację do innego adwokata z Mazowsza, który – mimo zarzutu popełnienia przestępstwa w związku z wykonywaniem zawodu miał zostać ostatnio „odwieszony”: „Co czyni Okręgowa Rada Adwokacka w Gdańsku, Sąd Dyscyplinarny tej Izby oraz Wyższy Sąd Dyscyplinarny, że przez ponad 13 miesięcy od chwili ustania przesłanki do zawieszenia wciąż jestem zawieszony w prawie do wykonywania zawodu?” - pyta autor listu.
O zawieszeniu mecenasa więcej czytaj tutaj: Marcin Dubieniecki ostro o prokuraturze, ale nie odwieszony jako adwokat
Prawnik zarzuty prokuratury nazywa „kuriozalnymi” i jak twierdzi „nie mają [one] żadnego oparcia w materiale dowodowym”.
„Czy ja jako członek samorządu i Adwokat mam zacząć publicznie pytać o inne niewygodne sytuacje, które będą dyskwalifikować władze tego samorządu i pokażą schemat zależności tego samorządu od różnych osób i instytucji. Bo to co dziś się wyprawia w tym samorządzie to jeden wielki skandal. Moja osoba jest przykładam nadużywania funkcji rzecznika dyscyplinarnego bo jak inaczej wytłumaczyć fakt, że wszczyna się postępowanie mojemu obrońcy w postępowaniu dyscyplinarnym tylko dlatego, że podejmuje działania zgodne z prawem broniąc mnie. Czy to nie jest próba dokonania zastraszenia wszystkich, którzy stają po stronie prawa chcąc bronić mojego dobrego imienia i mojej niewinności w nurcie kuriozalnych i idiotycznych zarzutów jakie stawia rzecznik dyscyplinarny.” - czytamy.
Dubieniecki apeluje również do prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej by przeanalizował jego sytuację oraz podjął działania kontrolne we wszystkich radach adwokackich i sprawdził jak są stosowane przepisy w postępowaniu dyscyplinarnym względem adwokatów.
„Ja jednak publicznie i głośno będę się domagał by organy mojego samorządu nie podejmowały co najmniej niestosownych czynności, które mi odbierają dobre imię i zmierzają do wyzucia mnie z największych godności jakie posiadam – odwagi, nieskrępowanego prawa do obrony oraz wolności i swobody wypowiedzi. Poprzez swoją odwagę, wolę walki i bezkompromisowość zawsze będę człowiekiem dumnym i wolnym w przeciwieństwie co do niektórych naszych kolegów z samorządu. Szanowni koledzy i koleżanki. Miejmy odwagę nie tylko milczeć ale również wyrażać swój jawny sprzeciw względem bezprawnych działań i koniunkturalizmu jaki się rozgrywa w naszym samorządzie” - kończy znany trójmiejski adwokat.
Zobacz też: Marcin Dubieniecki ostro o prokuraturze, ale nie odwieszony jako adwokat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
