Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Chabowski: Pobiec tak, by się nie zgubić

Paweł Kowalski
Marcin Chabowski
Marcin Chabowski Fot. Grzegorz Mehring/Polska Press
Marcin Chabowski biorąc udział w biegu św. Dominika na dystansie 10 km, został w tej imprezie trzykrotnie mistrzem Polski.

Ton on - obecnie biegacz Pomeranii Szczecinek, a wówczas Floty Gdynia, w 2009 roku przełamał trwającą od 2002 r. hegemonię Kenijczyków na gdańskiej ulicy. Chabowski niesiony niesamowitym dopingiem tysięcy widzów najpierw doszedł i wyprzedził prowadzącego biegacza z Afryki, a potem "zgubił" towarzyszącego mu drugiego Kenijczyka. Na mecie miał czas lepszy o 12 sekund od Joela Komena i o 13 sek. od Nixona Cheruticha. Rok później potwierdził świetne przygotowanie do takich biegów i także triumfował w gdańskiej imprezie.

W rozmowie telefonicznej w końcu ubiegłego tygodnia 29-letni obecnie Marcin Chabowski powiedział "Dziennikowi Bałtyckiemu":

- Teraz też jestem w dobrej dyspozycji. Rywalizując z Kenijczykami, trzeba pobiec tak, by nie dać się zgubić, wytrzymać ich tempo. Nie mogę liczyć na pomoc żadnego polskiego biegacza, bo bieg elity to zarazem uliczne mistrzostwa Polski na 10 kilometrów i każdy będzie chciał odnieść indywidualny sukces, zająć jak najlepsze miejsce. Oby tylko pogoda sprzyjała i nie było zbyt dużej duchoty. Moją docelową imprezą w tym roku są światowe igrzyska wojskowych, które odbędą się w Korei Południowej w październiku - mówi Chabowski.

- Tam mam zamiar pobiec maraton. Niejako po drodze spróbuję sił w sierpniowym półmaratonie warszawskim - dodaje biegacz.

Przypomnijmy, że gdański 22 Bieg św. Dominika odbędzie się już w sobotę 1 sierpnia.

Szukasz więcej sportowych emocji?

POLUB NAS NA FACEBOOKU!">POLUB NAS NA FACEBOOKU!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki