Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Manifestacja KOD w Gdańsku [WIDEO, ZDJĘCIA]

Ewelina Oleksy
Manifestacja KOD w Gdańsku
Manifestacja KOD w Gdańsku Przemek Świderski
W Gdańsku odbyła się manifestacja Komitetu Obrony Demokracji. Jej uczestnicy protestowali przeciwko zmianom w mediach publicznych, które przeforsował PiS.

Zdaniem organizatorów ponad 6 tys., a według policji ok. 3 tys. osób wzięło udział w dzisiejszym marszu w obronie wolnych mediów. To już trzecia demonstracja organizowana w Gdańsku przez Komitet Obrony Demokracji.

Uczestnicy demonstracji zbierali się przed godz. 14 przed Złotą Bramą. Stamtąd wyruszył marsz milczenia. Organizatorzy rozdawali zebranym naklejki i czarną taśmę, którymi można było zakleić sobie usta. Na transparentach przyniesionych przez uczestników widniały m.in. hasła: „ Wolne media, wolność słowa. Walczymy o nią”, „Radio Wolna Europa- reaktywacja”, „Łapy precz od radiowej Trójki”, „Chcemy TVP, nie TVPiS”, czy „Tu jest Polska, nie Budapeszt”. Wszystko w związku z ostatnio przyjętą ustawą medialną, która zakłada m.in. wygaśnięcie mandatów dotychczasowych członków zarządów i rad nadzorczych Telewizji Polskiej oraz Polskiego Radia, zmniejszenie liczebności rad nadzorczych spółek medialnych, a także powoływanie ich nowych składów przez ministra skarbu państwa "do czasu wprowadzenia nowej organizacji mediów narodowych". Uczestnicy demonstracji protestowali też przeciwko mianowaniu Jacka Kurskiego prezesem TVP.

Zanim „milczący marsz poparcia dla mediów jeszcze publicznych” wyruszył w stronę Fontanny Neptuna, zgromadzeni odśpiewali hymn narodowy. - Nie damy sobie zakneblować ust!- mówił przez megafon Piotr Czapliński z pomorskiego KOD, przewodniczący zgromadzenia. - Wolne media to takie, w których każdy głos będzie słyszalny- dodał.

Manifestacja KOD w Gdańsku

Wideo: Szymon Szewczyk

Jak podkreślał Czapliński w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim”, do wyjścia na ulice zmusiło ich to, że ekipa rządząca próbuje zrobić z mediów publicznych media reżimowe.

- KOD musi wyrazić swój sprzeciw, jeżeli chodzi o tego typu poczynania. Prezydent podpisał ustawę medialną, a my mówimy temu stanowcze nie i patrzymy władzy na ręce- powiedział Czapliński. - Przyjdzie czas, że prawo i sprawiedliwość dopadnie także ekipę rządzącą. Pani premier i pan prezes nie mogą czuć się spokojnie, widząc, że jest taka oddolna inicjatywa i że ludzie gromadzą się, by sprzeciwić się zakusom na całkowite przejęcie mediów publicznych. PiS ma już pierwszą i drugą władzę, trzecią sądowniczą, a teraz zabiera się za czwartą czyli media. My mówimy temu stop!- wskazywał.

Część osób, poza transparentami i flagami, miała ze sobą rowery oraz warzywa w reakcji na ostatnią wypowiedź szefa MSZ, ministra Witolda Waszczykowskiego.
Przed Dworem Artusa, gdzie marsz się zatrzymał, organizatorzy wskazywali, że „to dziennikarze powinni dziś stać w pierwszych rzędach i walczyć o prawa, które w brutalny sposób ekipa rządząca im zabrała”.

-Liczę się jednak z tym, że z obawy o utratę stanowisk, nie wszyscy chcą się narażać- powiedział Czapliński.

Tłum zebrany w centrum Gdańska skandował hasła takie jak: „obronimy demokrację!”, „wolność słowa ocalimy”, „Duda obłuda”, „Precz z kaczorem dyktatorem”, „dziennikarzy wymienicie, ale nas nie zagłuszycie”. Co jakiś czas, by się rozgrzać, skakano też w rytm okrzyku „kto nie skacze, ten za PiS-em!”.

Głos przez megafon zabrała m.in. Maria Mrozińska, dziennikarka, która przez lata pracowała też w TVP.

-Chciałam powiedzieć o moich osobistych doświadczeniach z Jackiem Kurskim. W 90 r. stworzyliśmy Gazetę Gdańską, byłą to pierwsza niezależna gazeta w Polsce. Byłam szefową Jacka Kurskiego. Niestety jako dziennikarz się nie wyróżniał.Miał za to wyjątkowy węch, gdzie i do kogo się przystawić. Wielokrotna zmiana ugrupowań politycznych o tym też świadczy. Ten wyjątkowo cyniczny człowiek został wybrany na prezesa TVP właśnie dlatego, że się naraził prezesowi Kaczyńskiemu i teraz będzie robił wszystko, by mu się podlizać. Ciemny lud Jacka Kurskiego nie kupi!- powiedziała Mrozińska.

Następnie uczestnicy demonstracji wygwizdali Kurskiego i skandowali „Gdańsk przeprasza za Kurskiego!”.

Wideo: Przemek Świderski

Wśród uczestników demonstracji była m.in. posłanka PO Agnieszka Pomaska, prezydent Gdańska Paweł Adamowicz oraz prezydent Sopotu Jacek Karnowski z transparentem „Gorszy sort Polaków”.

- Jestem tu, bo źle się dzieje w Polsce. Bez jakiejkolwiek konsultacji z ludźmi ustalane są bardzo ważne ustawy. Myślę też, że Jacek Kurski w mediach publicznych, to jest dobitne pokazanie społeczeństwu, gdzie ma je władza. Nie powiem gdzie, bo nie wypada- mówił „Dziennikowi Bałtyckiemu” Karnowski.

Podobne demonstracje, jak ta w Gdańsku, odbyły się w sobotę w ok. 20 miastach Polski. Dodatkowo także w Brukseli, Pradze i Londynie. KOD już zapowiada kolejne.

16 stycznia odbyć ma się pierwszy kongres organizacji, na którym ustalony zostanie plan działania.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki