Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mamy zaufanie do naszych strażaków

Daria Jankiewicz
Niezmiennie, i to już od wielu lat, strażacy, nie tylko w Polsce, ale i na całym świecie, zajmują pierwsze miejsce na podium wśród zawodów, które budzą nasze największe zaufanie.

Zaufanie do strażaków deklaruje ponad 90 proc. Polaków. Strażacy kładą na łopatki przedstawicieli takich zawodów jak nauczyciele, pracownicy poczty, lekarze, a także innych służb mundurowych, m.in. policjantów i wojskowych.

Zdaniem dr Aleksandry Cisłak, psychologa społecznego ze Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej, fascynacja strażakami bierze się przede wszystkim z rodzaju wykonywanej przez nich pracy, która wymaga nie tylko odwagi, ale wiąże się także z ryzykowaniem własnego życia i zdrowia dla innych.

- Wyniki badań pokazują, że ludzie uzależniają ocenę osoby wykonującej zawód zaufania publicznego, a takim niewątpliwie jest bycie strażakiem, od tego, czy osoby te tracą lub mogą coś stracić na tym, że wykonują taki zawód - wyjaśnia Cisłak. Zdaniem pani psycholog, w rywalizacji o zaufanie publiczne strażacy wygrywają z innymi służbami mundurowymi głównie tym, że wykonywana przez nich praca, w przeciwieństwie do policjantów czy wojskowych, w żaden sposób nie kojarzy nam się z agresją.

Chcą być jak Wojtek
Nic więc dziwnego, że o karierze strażaka marzy prawie każdy mały chłopiec. Tak było m.in. w przypadku asp. Marka Pawłowskiego z Gdańska, jednego z uczestników naszego plebiscytu. Jego fascynacja strażą zaczęła się od książki "Jak Wojtek został strażakiem", którą czytała mu mama. - Byłem pod takim wrażeniem odwagi głównego bohatera, że obiecałem sobie, że gdy tylko dorosnę, również zostanę strażakiem.
O tym, że zostanie strażakiem, już od najmłodszych lat przekonany był także inny uczestnik plebiscytu st. sekc. Piotr Maślanka z KP PSP w Człuchowie. - Strażakiem jestem od dziecka, bo od 1979 r. do dzisiaj mieszkam w samej siedzibie straży pożarnej - mówi. - Z zawodem tym związana była cała moja rodzina, a ja razem z kolegami z podwórka bawiłem się w strażaków.

Strażak - dobry zawód
Zdaniem dr Aleksandry Cisłak z SWPS o popularności strażackiego munduru decyduje też bezpieczeństwo zatrudnienia (m.in. stałe zarobki i możliwość przejścia na wcześniejszą emeryturę). Jej zdaniem, element ten jest istotny zarówno dla mężczyzn, wybierających taki zawód, jak i dla kobiet, które decydują się z nimi związać.

Szacunek najlepszą zapłatą
Ale choć powodów wstąpienia w szeregi straży jest wiele, wśród najczęstszych wymieniana jest zawsze chęć niesienia pomocy innym oraz szacunek i podziw społeczeństwa, które są tego rezultatem. Druh Ireneusz Drążkowski z OSP Pomieczyno przyznaje, że członkostwo w OSP jest czymś, co przyprawia go o wielką dumę. - Zawsze chciałem pomagać innym ludziom. I nie potrafię wyobrazić sobie lepszego wynagrodzenia za pracę w OSP niż dobre słowo i zauważanie przez innych.
Podziękujmy strażakom za ich pracę i doceńmy ich, oddając głosy w plebiscycie Strażak Pomorza 2012.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki