Mamy boom na własną działalność [INTERAKTYWNE STATYSTYKI]

Mamy zryw przedsiębiorczości. Tylko w ciągu ostatnich czterech miesięcy w Urzędzie Miasta w Kościerzynie złożono już ponad 700 wniosków o założenie własnej działalności gospodarczej. Podczas gdy w całym ubiegłym roku firmę założyło nieco ponad 300 osób. Na topie są takie branże jak budownictwo, transport drogowy towarów czy też handel - sprzedaż detaliczna i przez internet. Rzeczywistość nie jest jednak zbyt optymistyczna. Wiele biznesów, mimo ambitnych planów i dużej determinacji ich właścicieli, nie przechodzi próby czasu. W 2014 roku z rynku zniknęło ponad 170 firm.

- W powiatach kościerskim i kartuskim powstaje najwięcej firm budowlanych na Pomorzu - mówi Mirosław Ginter, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kościerzynie. - To zdecydowanie wiodąca branża. Zakładając własną działalność, warto mieć doświadczenie zawodowe i życiowe, pomysł, wsparcie rodziny czy znajomych. Pomocny okazuje się też własny obiekt w dobrej lokalizacji, a także jakiś kapitał na początek. Trzeba poznać rynek, na którym chcemy działać.

Wszystko wskazuje na to, że przedsiębiorcy najgorszy czas mają już za sobą. W 2011 roku z rynku zniknęło najwięcej firm, bo aż 410. W tym też roku powstało 229 nowych podmiotów. Rok 2015 jednak bije rekordy. Zaledwie w ciągu czterech miesięcy w Urzędzie Miasta w Kościerzynie złożono już 725 wniosków o wpis do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej.

Jak podkreślają eksperci, otwarcie własnego biznesu jest teraz zdecydowanie łatwiejsze niż przed laty. Obecnie wystarczy złożyć jeden wniosek. Można to zrobić nie tylko osobiście w urzędzie, ale też przez internet.

- Przychodzą do nas osoby, które wcześniej prowadziły działalność i wiele z nich podkreśla, że samo otwarcie własnego biznesu jest teraz dużo łatwiejsze - mówi Ewelina Domarus, inspektor w wydziale finansowym Urzędu Miasta w Kościerzynie. - Dawniej trzeba było czekać 14 dni na uzyskanie wpisu do ewidencji, oddzielnie udać się do Gdańska po numer REGON, poza tym działalność można było założyć tylko w konkretnym urzędzie miasta lub gminy. Teraz natomiast składając jeden wniosek uzyskujemy także zgłoszenie do ZUS, urzędu skarbowego, nadany zostaje numer REGON i wniosek wprowadzany jest niemal od ręki, a zatem nie trzeba czekać 14 dni.

Przyszli przedsiębiorcy mogą zgłosić chęć otwarcia działalności gospodarczej w dowolnym urzędzie miasta czy gminy w całej Polsce.

To, że formalności zajmują mniej czasu, wcale nie oznacza, że na rynku jest łatwiej. Wciąż dużo firm upada równie szybko jak powstaje.

- Nawet w małych miastach jak Kościerzyna powstają sieciówki, galerie handlowe, hipermarkety, z którymi trudno konkurować - mówi Katarzyna Gliszczyńska z Kościerzyny. - Niewielkie sklepy nie mają łatwo. Wydaje mi się, że dziś szansę na rynku mają głównie firmy, które powstały w latach dziewięćdziesiątych. Przez tyle lat zdążyły zdobyć klientów i przyzwyczaić ich do siebie. Dziś ludziom startującym od zera jest znacznie trudniej. Na dodatek, ciężko jest znaleźć niszę, gdy wydaje się, że wszystko na rynku już istnieje.

O sukcesie firmy decyduje wiele czynników.

Liczba założonych firm | Create infographics

- Myśląc o wyborze kierunku działalności warto wybrać taką branżę, która jest zgodna z naszymi pasjami i zainteresowaniami. Dzięki temu będziemy się tej pracy poświęcać i wkładać w nią całe serce - mówi Dariusz Męczykowski, przewodniczący Komisji Edukacji, Kultury i Sportu Sejmiku Województwa Pomorskiego. - Warto też korzystać z dobrego przykładu. Żona, zakładając działalność, przyglądała się moim rodzicom, a także swojemu ojcu, którzy mieli doświadczenie w branży gastronomicznej. Jeśli natomiast chodzi o sam proces zakładania firmy to trzeba przyznać, że w tej kwestii bardzo dużo zmieniło się na plus, zwłaszcza w przypadku urzędów. Przepisy są przejrzyste i nieskomplikowane. Wiele można załatwić w jednym urzędzie. Niestety, wręcz odwrotnie jest w przypadku dużych koncernów takich jak np. firmy energetyczne, telekomunikacyjne czy chociażby te zajmujące się zbiórką odpadów. Nie liczą się one ze stałymi klientami. Dostawca energii nie rozumie, jak fatalny w skutkach może być brak prądu dla kogoś, kto prowadzi restaurację. Gdybyśmy nie mieli własnego agregatu, wiele razy bylibyśmy w poważnych tarapatach. Niestety, od roku nic nie można wskórać.

Choć najwięcej firm w pow. kościerskim wciąż powstaje w branży budowlanej i handlu, to nie brakuje również innych pomysłów. Popularna na rynku jest konserwacja i naprawa pojazdów, pozaszkolne formy edukacji, np. szkolenia, korepetycje, obsługa nieruchomości, restauracje i placówki gastronomiczne. Całkiem dobrze ma się także branża reklamowa, gdyż na rynku powstaje coraz więcej takich agencji. Sprzedaż na straganach i targowiskach wciąż jest na topie. Obróbka elementów metalowych to branża równie rozwojowa. Najmniej firm na naszym terenie dotyczy produkcji.

- Dobrze, by osoba zakładająca działalność gospodarczą, miała jakieś doświadczenie zawodowe i życiowe - mówi Mirosław Ginter, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Kościerzynie. - Prowadzenie własnej firmy to coś zupełnie innego niż praca na etacie czy umowie zleceniu. Ważny jest też pomysł na działalność, najlepiej, aby był on zgodny z zainteresowaniami, doświadczeniem i umiejętnościami. Planując własny biznes, trzeba dobrze poznać rynek i ocenić swoje szanse. Na pewno, szczególnie na początku tej drogi, przyda się pomoc rodziny czy znajomych. Dużym ułatwieniem jest posiadanie własnego obiektu w odpowiednim miejscu. Dobrze mieć też własny kapitał.

Dla wielu przedsiębiorców ratunkiem w trudnych sytuacjach może być zawieszenie działalności. Wiele osób chętnie korzysta z tej możliwości, bo wówczas nie trzeba płacić ZUS.