Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małkowski powołany do reprezentacji!

Paweł Stankiewicz
A to sensacja! Sebastian Małkowski został powołany przez trenera Franciszka Smudę do reprezentacji Polski na towarzyski mecz z Mołdawią, który rozegrany zostanie 6 lutego w Portugalii! Młody bramkarz Lechii stanie zatem przed szansą debiutu w kadrze, jeśli wygra rywalizację o miejsce w składzie z Grzegorzem Sandomierskim z Jagiellonii Białystok.

Małkowski był bardzo zaskoczony, kiedy się dowiedział o powołaniu. W trakcie rundy jesiennej wygrał rywalizację o miejsce w bramce biało-zielonych z Pawłem Kapsą i po kilku występach w ekstraklasie zapracował na uznanie u trenera kadry.

- Absolutnie się nie spodziewałem tego powołania do drużyny narodowej - powiedział nam wczoraj Sebastian. - Jest to marzenie każdego piłkarza. A regularne powołania do reprezentacji to już w ogóle zaszczyt.

- To miłe zaskoczenie. Fajnie, że mamy kolejnego kadrowicza. Oby Sebastian pokazał się z dobrej strony i nie skończyło się na jednym powołaniu. To, co pokazał do tej pory, to tylko pewna część jego umiejętności. Ma możliwości być bardzo dobrym bramkarzem i oby się realizował w Lechii w przyszłości - oceniał Tomasz Kafarski, trener biało-zielonych.

Małkowski zdaje sobie sprawę z tego, w którym miejscu się znajduje i jakie są jego szanse na to, aby wystąpić w meczu przeciwko reprezentacji Mołdawii, w którym biało-czerwoni zagrają w krajowym składzie.

- Jadę na ten mecz wraz z Grześkiem Sandomierskim. On jest jednak bardziej doświadczony i ma już za sobą powołania do reprezentacji. Ja raczej dostałem powołanie, aby się zapoznać z atmosferą panującą w kadrze. Warto jednak żyć nadzieją, dopóki taka jest, że zadebiutuję w drużynie narodowej - przyznaje Sebastian.

Dla bramkarza biało-zielonych powołanie do kadry będzie się wiązało z podróżami lotniczymi, bowiem Lechia akurat przebywać będzie na zgrupowaniu w Turcji. Małkowski zatem poleci najpierw z Turcji do Portugalii, a potem odbędzie podróż powrotną.

- Taki już jest los sportowca, że trzeba się przyzwyczaić do życia na walizkach. Wprawdzie nie za bardzo lubię latać, ale na pewno dam sobie radę - powiedział Małkowski.

Małkowski jest trzecim piłkarzem Lechii, który w ostatnim czasie trafił d o kadry. Wcześniej powołania otrzymali Łukasz Trałka oraz Hubert Wołąkiewicz i obaj opuścili Gdańsk pół roku przed końcem kontraktów.

- Mam kontrakt do czerwca 2013 roku i zamierzam go wypełnić. Wiążę z Lechią duże nadzieje. Gdański klub dał mi bardzo dużo i postaram się odwdzięczyć jak najlepszą grą w każdym meczu - zapewnił Sebastian.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki