Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małgorzata Gradkowska: W naszym kraju sporo się choruje [komentarz]

Małgorzata Gradkowska
Małgorzata Gradkowska
Małgorzata Gradkowska archiwum DB
W naszym kraju sporo się choruje. A biorąc pod uwagę ostatnie doniesienia, szczególnie narażone na listopadowe infekcje są służby mundurowe. Policjanci leżą z gorączką, pogranicznicy i strażacy już kichają i widać, że to się może skończyć zwolnieniem.

Ale choć policjanci, idąc na zwolnienia, osiągnęli to, co chcieli, albo przynajmniej dzisiaj się tak wydaje - to jednak listopad to zły miesiąc dla Polaków - można powiedzieć, cytując klasyka. A już 11 listopada to od kilku lat szczególnie zły czas.

W tym roku też nie uda się tego fatum przezwyciężyć - stulecie odzyskania niepodległości zapamiętamy z zamieszania związanego z wolnym od pracy dniem, z kłótni o to, jak świętować i za co, z zakazywania marszów, z demonstracji siły narodowców, z próby sił między policjantami a rządem.

Ale bez względu na to, co się w tej chwili w Polsce dzieje, jakie sceny będziemy w niedzielę oglądać w programach informacyjnych i jak bardzo będziemy się wstydzić (lub nie - zależy od punktu widzenia), oglądając doniesienia z Polski w zagranicznych telewizjach, bez względu na to, czy będziemy szli w paradach, czy wystukiwali wspólny krok w marszach - pamiętajmy, że tak naprawdę mamy bardzo dużo szczęścia. Bez względu na to, czy parady będzie strzegła policja, czy marszowi będzie przyglądało się wojsko - kłócąc się przy niedzielnym obiedzie o to, kto ma rację - nadal pamiętajmy, że mamy bardzo dużo szczęścia, mieszkając tu, gdzie mieszkamy i mogąc demonstrować swój patriotyzm tak, jak chcemy.

Jest taka stara piosenka zespołu Pod Budą, którą bardzo lubię. Czasami ma tytuł „Jeść, pić, kochać”, czasami „Ballada o szczęściu”: „Więc ci dziękuję losie choćby tylko za to/ że nie musiałem się urodzić pod wulkanem/ że średni u nas klimat i przeciętne lato/ ale dzieciaki są przeważnie roześmiane/ I chociaż czasem przyfruwają szare dni/ a przez mój ogród nie chce płynąć żyła złota/ to przecież zawsze mogłem robić rzeczy trzy/ jeść pić kochać”.

Choć przyznam - 11 listopada łatwiej o takie podejście, mieszkając w Gdańsku, a nie w Warszawie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki