Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Malbork: Straż Miejska tropi widłaki w... stroikach

Radosław Konczyński
Nawet kilkaset złotych kary grozi za sprzedaż ozdób, do wyrobu których wykorzystano rośliny objęte ochroną. Na taką grzywnę narażają się handlarze, którzy na malborskim targowisku sprzedają stroiki wielkanocne z elementami widłaka.

Wczoraj, w dzień targowy, Straż Miejska przeprowadziła na rynku inspekcję po sygnale od naszej Czytelniczki.

- Zbliża się Wielkanoc, na targowisku już pojawiły się ozdoby świąteczne i niestety niektóre są udekorowane widłakiem, a to roślina prawnie chroniona. Osoby, które sprzedają takie ozdoby, nie zdają sobie sprawy, że łamią prawo - mówi nauczycielka biologii z Malborka, prosząc o anonimowość.
Kobieta jest pewna, że widziała widłaki, a sytuacja powtarza się co roku przed Wielkanocą. Piątkowa kontrola nie wykazała jednak żadnych nieprawidłowości.

- Teren sprawdziło dwóch strażników i pracownik wydziału ochrony środowiska Urzędu Miasta. Mimo że niczego nie wykryto, na pewno do świąt będziemy zwracać baczną uwagę na to, czy handlujący nie sprzedają ozdób z widłakiem - zapewnia Tomasz Farysej, komendant Straży Miejskiej.

- Trzeba uczulić społeczeństwo. Są to rośliny, które przetrwały miliony lat, nie możemy dopuścić do tego, by zniknęły, bo ktoś nie szanuje przyrody - dodaje mieszkanka Malborka.

Obrót roślinami chronionymi jest traktowany jako wykroczenie. - Grozi maksymalnie 500 zł grzywny i przepadek mienia - mówi Jacek Leszewski, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku.

Te rośliny przetrwały miliony lat, sięgały 30 m wysokości

Widłaki należą do linii roślin istniejących najdłużej na Ziemi, bo od 400 milionów lat.
Obecne widłaki są niepozorne w stosunku do swoich "przodków", osiągających do 30 m wysokości. Znajdują się na liście roślin objętych ścisłą ochroną. Rozporządzenie ministra środowiska w tej sprawie zakazuje m.in. zrywania, niszczenia i uszkadzania takich roślin; niszczenia ich siedlisk i ostoi; pozyskiwania, zbioru, przetrzymywania, posiadania, preparowania i przetwarzania całych roślin i ich części; zbywania, nabywania, oferowania do sprzedaży, wymiany i darowizny roślin żywych, martwych, przetworzonych i spreparowanych, a także ich części i produktów pochodnych. Z tego jasno więc wynika, że nie wolno handlować nimi na targowiskach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki