Śledztwo prokuratury trwało ponad cztery miesiące. Piotr M. został znaleziony w swoim mieszkaniu w środowe popołudnie, 18 maja. Biegły patomorfolog podczas sekcji zwłok, przeprowadzonej dzień później, stwierdził, że to samobójstwo. Nie znalazł żadnych śladów, które mogłyby podawać w wątpliwość tę wersję. Dziś prokuratura podtrzymuje początkowe ustalenia.
- Na pewno nie było udziału osób trzecich. Był to czyn samobójczy - mówi Piotr Wojciechowski, zastępca prokuratora rejonowego w Malborku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?