Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Majówka 2017! Jak bawić się bezpiecznie i nie mieć (moralnego) kaca?

materiał partnera
Już niedługo się zacznie... Coś, co łączy pokolenia bardziej niż Adam Małysz. Łączy studentów i pracodawców, prawicę i lewicę, rowerzystów i kierowców, zwykłych i niezwykłych. Oni tam będą. Ale tam, pośród kwitnącej wiosny będzie przede wszystkim on – nieważne, że niczym lokomotywa – ciężki, ogromny i pot z niego spływa, tłusta oliwa. Nieważne, że stoi i sapie, dyszy i dmucha, a żar z rozgrzanego jego brzucha bucha. Nieważne, że już ledwo zipie, a jeszcze palacz w niego węgiel sypie. To żeliwny siłacz z żebrami na wierzchu. A na żebrach co? Żeberka na przykład albo i kiełbasa. Majówka pachnie dymem, piwem i wiosną. Wiosna jest już gotowa na majówkę, a Ty?

Niektórym rzeczywiście taki zestaw wystarczy do pełni szczęścia. Ale są i tacy, którzy muszą zmienić otoczenie i zrobić coś więcej niż puszczenie grilla z dymem. Gdzie można by pojechać, mieszkając w dalszych lub bliższych okolicach morza...? No to może nad morze. Tylko na pewno nie będziemy jedynymi, którzy wpadli na taki pomysł. A tam gdzie dużo ludzi, tam trzeba trochę bardziej uważać, żeby w ferworze dobrej zabawy nie stracić portfela albo, co gorsza, nie zabłądzić w ciemnej uliczce.

Jak zauważa Przemysław Błędowski ze sklepu detektywistycznego Spy Shop w Gdyni przy ul. Władysława IV 41: „Najczęściej mówi się o wypadkach drogowych w czasie takich majówkowych wyjazdów, tak jakby niebezpieczne sytuacje były domyślnie wpisane w imprezy masowe, a tymczasem w weekend majowy jesteśmy bardzo łatwym łupem dla złodziei i napastników”.

Nie taki diabeł straszny

A więc wiosna – z jednej strony budzi się do życia świeża zieleń, a z drugiej, niczym grzyby po deszczu, rośną amatorzy sporej dawki alkoholu. Czy zatem do majówki można przygotować się też jakoś inaczej niż tylko w pobliskim mięsnym i monopolowym? Na pewno warto. Pałka teleskopowa – legalna nie mniej niż wyżej wspomniane majówkowe procenty – tak jak i one może zapewnić nam dobre samopoczucie, choć w trochę innym wymiarze, podobnie jak inny środek do samoobrony – inny niż branie nóg za pas i liczenie na łut szczęścia. Tylko że mało kto się tym przejmuje.

„A szkoda, bo kursy samoobrony dla kobiet są nie tylko przydatne w codziennym życiu, ale też same w sobie są świetną zabawą” - komentuje Przemysław Błędowski ze sklepu Spy Shop - „Dlatego też coraz więcej kobiet chętnie bierze w nich udział, ale jednak ta idea powinna być o wiele bardziej promowana. Tak jak wszelkie akcje promujące zdrowy tryb życia czy profilaktyczne badania – tutaj mamy taką samą sytuację – zawsze warto być przygotowanym i po prostu czuć się bezpieczniej”.

A Wy dbacie o siebie?

Samoobrona, w świecie niezależnych, silnych kobiet wydaje się być zresztą czymś zupełnie naturalnym. Trening nie polega oczywiście na żadnym spuszczaniu solidnego manta trenerowi – choć oczywiście ćwiczenia opierają się na zasadach sztuk walki – główną cechą samoobrony jest spryt i zachowanie zimnej krwi. Dzięki temu nawet filigranowa kobieta może obezwładnić rosłego kozaka. A co z panami, którzy – mimo że silniejsi – to przecież też nie zawsze czują się bezpiecznie, szczególnie jeśli ktoś w stereotypowym dresie zapyta ich, komu kibicują...

„Sztuki walki czy zajęcia z samoobrony – jasne, ale też żadną ujmą na honorze nie jest zabranie ze sobą jakiegoś akcesoria do obrony własnej” - mówi dalej Przemysław Błędowski ze sklepu Spy Shop - „Na przykład gaz pieprzowy czy tonfa teleskopowa wystarczy, żeby czuć się spokojniej, kiedy wraca się z nocnych szaleństw. Trzeba tylko pamiętać, że jeśli wybieramy się za granicę, to warto sprawdzić, czy przepisy, które tam obowiązują są takie same, jak w Polsce. Paradoksalnie, na Zachodzie – mimo że może nawet bardziej liberalnym niż nasz kraj – są państwa, w których gaz pieprzowy nie jest dozwolony – na przykład w Belgii czy Danii”.

Highway to hell

A kiedy wraca się samochodem? Statystycznie co roku w majówkę w ostatnią drogę wyrusza około 30 osób, które giną w jednych z ponad 300 wypadków, a ponad 400 osób zostaje rannych. Wszystko okraszone nietrzeźwym spojrzeniem ponad 1200 kierowców – przynajmniej tych, którzy rzucili się w oczy drogówce. Nie możemy myśleć za innych, ale za siebie nie wypada nie myśleć – wypada więc być pewnym, że my sami, wsiadając za kółko jesteśmy trzeźwi. A jeśli nie mamy pewności?

„Przyda się podręczny alkomat, z których korzysta coraz więcej kierowców” - mówi Przemysław Błędowski ze Spy Shop - „Na rynku jest spory wybór. Można spędzić całą majówkę na wybieraniu odpowiedniego modelu – ja osobiście korzystam z AlcoFind Pro X-5”.

AlcoFind Pro X-5

Wszędzie dobrze, ale...

Wiecie już właściwie gdzie spędzicie tegoroczną majówkę? Może morze, a może jednak góry? Z drugą osobą, a może z kilkudziesięcioma tysiącami innych na festiwalu? Wszędzie być nie można, ale gdzie by się nie było poza domem, to nasz dom spędza majówkę sam.

Pomyślmy o nim ciepło – my lubimy czuć się bezpiecznie, a on? Nie dość, że omija go całkiem niezła impreza, kiełbasa na balkonie i piwo na dywanie, to jeszcze może go odwiedzić nieproszony gość, który oskubie go z bogatego wnętrza. Smutne to. I dla niego, i dla nas.

Dlatego zadbajmy też o niego. Już nawet zwykła ukryta kamera sprawi, że będziemy go mieli na oku, podglądając go w dowolnym momencie i, w razie potrzeby, wezwiemy policję czy poprosimy o interwencję sąsiadów.

A to przecież majówka! Bose stopy na trawie, wiosenne sukienki, pierwsze miłości i inne tam motylki – każdy chce się wyluzować, a nie przejmować. Dlatego najpierw zadbajmy o rzeczy przyziemne, a potem może być nam zielono.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki