Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mafia mieszkaniowa w Gdańsku. Prokurator sprawdzi ponad 200 aktów notarialnych

Jacek Wierciński
Jacek Wierciński
Kwiecień 2016. Wtedy Piotr A. pojawił się na ogłoszeniu wyroku
Kwiecień 2016. Wtedy Piotr A. pojawił się na ogłoszeniu wyroku Przemek Świderski
Proceder wyłudzeń mieszkań w oparciu o prywatne pożyczki mógł trwać kilka lat. Z ustaleń prokuratury wynika, że spraw może być nawet kilkaset.

W tak zwanym dużym śledztwie dotyczącym gdańskiej mafii mieszkaniowej śledczy połączyli już przypadki przejęcia 21 nieruchomości, badają około 20 kolejnych i analizują akty notarialne z umowami w sprawie ponad 200 następnych lokali i działek.

- Schemat jest zawsze podobny: pojawiają się notarialne umowy pożyczki połączone z umowami przeniesienia własności nieruchomości albo umowy jej sprzedaży z zapisem o przeniesieniu zwrotnym. Elementem łączącym te wszystkie postępowania jest fakt, że w transakcjach uczestniczyły te same osoby. Ścisła grupa to pięć osób, ale w dokumentach pojawiają się również inne, w tym członkowie rodzin tej piątki - mówi prok. Tatiana Paszkiewicz, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

W poniedziałek powinien zapaść prawomocny wyrok dotyczący dwóch z nich - Piotra A. i Arkadiusza P. Nazwisko tego pierwszego, obok Łukasza Z. i Piotra B., wielokrotnie pojawia się w kontekście „dużego śledztwa”, w którym, jak dotąd, nikomu nie przedstawiono zarzutów.

Czytaj więcej na ten temat w plus.dziennikbaltycki.pl: Mafia mieszkaniowa: Śledczy prześwietlają ponad 200 zawartych transakcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki