Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Makuszewski, piłkarz Lechii Gdańsk: Graliśmy w składzie porcelany

Paweł Stankiewicz, Białystok
Tomasz Bolt/Polska Press
Maciej Makuszewski zaliczył dwie asysty w Białymstoku, ale nie miał powodów do radości po przegranym meczu z Jagiellonią.

- Do 75 minuty nie chcieliśmy zrobić prezentu Jagiellonii. Byliśmy lepszą drużyną - mówi "Maki".

- A o tym co było później, to nie wiem co powiedzieć. Faul i karny to czysta głupota. Jagiellonia poczuła, że warto walczyć. A potem już była katastrofa. Drużyna tak jak my nie może sobie pozwolić na taką grę. Przy dużej przewadze i większej ilości sytuacji, nie można przegrać meczu. Po straconej bramce z karnego z nas uszło powietrze, a Jagiellonia nabrała wiatru w żagle. Rywale strzelili jedną, drugą bramkę i poszło. Powiem szczerze, że nigdy nie grałem takiego spotkania.

Lechia w wielu fragmentach pokazał jednak, że w tej drużynie są spore możliwości i może być groźna w przyszłym sezonie.

- Jestem o tym przekonany - przyznaje. - Graliśmy w składzie porcelany, bez praktycznie całej obrony i do pewnego momentu wyglądało to bardzo dobrze. Widać nasz styl, a w jakim chcemy grać. A przy korektach w składzie i wzmocnieniach mamy ogromne możliwości.

A co gdański skrzydłowy mówi o szansach Jagiellonii w europejskich pucharach.

- Życzę jej jak najlepszej postawy. Grają do końca, mają kolektyw w drużynie i zmienników. Z nami weszło do składu kilku młodych chłopaków i dołożyli swoją cegiełkę. Życzę Jagiellonii jak najelepiej w pucharach, a w tych rozgrywkach kibicuję każdej polskiej drużynie - zakończył Makuszewski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki