Strzeliłeś gola głową. To nie zdarza ci się zbyt często?
Przede wszystkim to cieszę się ze zdobytej bramki, bo już dawno nie odczułem tej radości. Jeszcze do tego w tak ważnym meczu i przy komplecie publiczności na trybunach.
Rozmowy motywacyjne przed meczem pomogły?
Skoro strzeliłem bramkę, to chyba tak. Może trzeba będzie rozmawiać częściej. A tak na serio, to graliśmy bardzo konsekwentnie, solidnie i realizowaliśmy założenia. I co najważniejsze zdobyliśmy trzy punkty.
Legia zagrała mniej ofensywnie niż się tego spodziewaliście?
Nie chciałem tego mówić przed meczem, ale mieliśmy nakreślonych kilka planów na to, jak Legia może zagrać w Gdańsku. I jeden z nich był taki, że Legia nie będzie chciała forsować tempa. I tak też było. Musieliśmy trochę pobiegać, żeby ruszyć ich do przodu. Myślę też, że czerwona kartka ustawiła grę Legii. Zresztą, moim zdaniem, słuszna. Nie ma co dyskutować z sędzią, który miał kilka momentów lepszych, a kilka gorszych.
Mieliście ochotę za to dyskutować z sędzią, kiedy nie uznał wam gola?
No tak, bo dla mnie bramka była ewidentna. Ja tę akcję zamykałem, więc w miarę dobrze widziałem, co się działo. Oczywiście nie widziałem tego, kto jak miał ręce ułożone, ale wydaje mi się, że żadnego faulu tam nie było. Antonio wygrał walkę o pozycję, strzelił, a bramkarz odbił piłkę już za linią i wtedy powinniśmy objąć prowadzenie. Na szczęście potem udało się strzelić bramkę.
Na treningu strzelałeś bramki głową?
Raz miałem taką serię, że strzeliłem dwie z rzędu. (śmiech)
Jak ci się grało na lewej pomocy?
Dobrze. W Jagiellonii dużo grałem na tej pozycji, potem w Rosji także. W Lechii chyba tylko raz. Chyba lepiej czuję się na lewej pomocy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?