Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Łopiński, poseł PiS: Wolność słowa w Polsce jest zagrożona, i to dwubiegunowo

rozm. Jarosław Zalesiński
Maciej Łopiński, poseł PiS
Maciej Łopiński, poseł PiS Grzegorz Mehring/Archiwum
Z Maciejem Łopińskim, posłem PiS, rozmawia Jarosław Zalesiński.

Sobotni marsz "Obudź się Polsko" ma być wyrazem poparcia dla Telewizji Trwam oraz dla wolności słowa. Wolność słowa jest w Polsce zagrożona?
Mam takie wrażenie, że jest zagrożona, i to dwubiegunowo. Jednym biegunem jest wyrok na twórcę portalu antykomor.pl, a drugim - wyroki w procesach, jakie Adam Michnik wytacza swoim polemistom. Zamienianie debat publicystycznych na salę sądową bardzo mi się nie podoba.


Myślałem, że powoła się Pan na decyzję nieprzyznania Telewizji Trwam miejsca na multipleksie.

To oczywiście również. W dodatku zrobiono to pod jakimś całkowicie nierzeczowym pozorem. Tak, taka decyzja jest zagrożeniem dla wolności słowa.

Została ona jednak potwierdzona decyzją sądu administracyjnego.
Wojewódzki Sąd Administracyjny nie badał meritum decyzji, tylko jej aspekty formalno-prawne.

Poprawność procedury, to prawda.
Dlatego staraliśmy się o to, aby Sejm zwrócił się do Najwyższej Izby Kontroli o kontrolę tej decyzji Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, tak by sprawdzić ją pod względem merytorycznym.

Poza hasłami dotyczącymi Telewizji Trwam i wolności słowa marsz "Obudź się Polsko" będzie miał na sztandarach wiele innych haseł. Wiek emerytalny, polityka prorodzinna... Czy ma on zebrać wszystkie społeczne frustracje?

W demokracji możliwa jest również taka ekspresja poglądów, jak manifestacje czy marsze. Nie ma w tym niczego nagannego.

Tego nie twierdzę. Ale czy tyle haseł na sztandarach nie oznacza chęci zebrania w jedno społecznych napięć?
To, że program marszu jest szeroki, wynika także z tego, że weźmie w nim udział wiele środowisk, które będą w nim uczestniczyły pod własnymi hasłami. Byłem na dwóch takich wielkich manifestacjach w Warszawie, na wiosennej i na marszu 13 grudnia. Jedna i druga była bardzo godna. Nie było żadnych przejawów agresji, z czego bardzo się cieszę i mam nadzieję, że będzie tak także tym razem. Nie było także żadnych prowokacyjnych haseł. Jeśli żywi pan tego typu obawy, to mam nadzieję, że są one niezasadne.

Także mam taką nadzieję. Ale kiedy czytam wypowiedzi poety Jarosława Marka Rymkiewicza, nawołującego "chodźcie teraz, spróbujemy ich obalić w ten sposób", lekki niepokój jednak czuję.

Naprawdę sądzi pan, że Jarosław Marek Rymkiewicz zbuduje w sobotę barykadę? Nie żartujmy sobie. To wybitny poeta, wybitny eseista, człowiek, dla którego mam ogromny szacunek i lubię go czytać, ale trzeba pamiętać, że jest on literatem.

Czyli trzeba go czytać metaforycznie?
Naprawdę sądzi pan, że Rymkiewicz zbuduje na Krakowskim Przedmieściu barykadę?

Ja nic nie sądzę, ja tylko cytuję. Mógłbym jeszcze dołożyć zdanie Rymkiewicza, że inaczej niedługo będziemy musieli wyjść na ulice z butelkami benzyny.
Jestem wielkim zwolennikiem pisarstwa Jarosława Marka Rymkiewicza...

To tak jak ja...
Jest on wybitnym poetą i eseistą, natomiast wypowiada się czasami jak literat.

Przed siedzibą TVP zostanie zorganizowana pikieta, pod hasłem bezstronnego relacjonowania przebiegu marszu. W przeszłości uczestnicy takich imprez mówili, że w telewizji widzieli coś całkiem innego niż w rzeczywistości.
Zdarza się, że uczestniczymy w jakimś wydarzeniu, a potem oglądamy relacje telewizyjne i mamy wrażenie, jakbyśmy żyli w dwóch różnych światach. Przypomina mi to trochę czasy PRL.
Rozmawiał Jarosław Zalesiński

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki