Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Grabowski: Komercyjne wydobywanie łupków jeszcze w 2014

Kazimierz Netka
Minister środowiska sprawdzał w Pomorskiem, jak możemy wykorzystywać gaz łupkowy, który powstał ze stworzeń, żyjących na Ziemi około 430 milionów lat temu.

Jedna koncesja zamiast dwóch, podwyższenie opłat eksploatacyjnych (z korzyścią dla gmin) – to zmiany, jakich można spodziewać się w warunkach poszukiwania i wydobywania gazu łupkowego w Polsce. Poinformował o nich w piątek Maciej Grabowski, minister środowiska, podczas wizyty w województwie pomorskim. Gaz łupkowy to bowiem skarb niezwykły.

Powstał ze stworzeń, które żyły na Ziemi około 430 milionów lat temu. Znajduje się w skałach, zwanych łupkami sylurskimi. Niełatwo go z tego „kamienia” pozyskać. Po pierwsze dlatego, że to bardzo twarda skała. a znajduje się bardzo głęboko, bo około 4 kilometry pod powierzchnią ziemi. Sposób na wydobywanie gazu z łupków z powodzeniem stosowany jest za Oceanem Atlantyckim Korzystanie z tego bogactwa bardzo tam się opłaca.; znacząco poprawiło kondycję gospodarki w USA i Kanadzie. U nas może być podobnie.

- Liczę na to, że pod koniec bieżącego roku powstanie pierwszy otwór komercyjnego wydobywania gazu z łupków w Polsce – powiedział minister środowiska, Maciej Grabowski, podczas wizyty w Pomorskiem. Komercyjny, to znaczy taki, z którego będzie opłacało się wydobywać gaz łupkowy. Szef resortu środowiska nie wskazał, który to będzie odwiert, ale wyraził przekonanie, że w województwie pomorskim, które jest liderem w poszukiwaniu i dokumentowaniu gazu w lupkach. W naszym regionie znajduje się bowiem najwięcej odwiertów i wkrótce mają powstawać następne. Minister powiedział, że w całym kraju jest około pól setki odwiertów z czego połowa, około 24 - w Pomorskiem.

Z zasobami gazu w łupkach wiążemy duże nadzieje. Rocznie wydobywamy w naszym kraju 5 –miliardów metrów sześciennych gazu. Zapotrzebowanie wynosi znacznie więcej: około 15 mld). Zasoby gazu konwencjonalnego szacowane są na ok. 140 mld metrów sześciennych – powiedział minister Maciej Grabowski. - Ilości gazu w pokładach łupkowych mogą sięgać 350 - 760 miliardów metrów sześciennych tego surowca. Nie oznacza to, że wszystek te gaz uda się z łupków wydobyć, w sposób przemysłowy, czyli opłacalny. Na razie badania zasobności tych złóż trwają. Dane pochodzą między innymi z odwiertów na 95 koncesjach w całym kraju. To za mało, by precyzyjniej określić, ile gazu w łupkach mamy i jakeie są warunki jego wydobywania.

Przewidziane są zmiany w prawie górniczym i geologicznym. Projekt zostanie w przyszłym tygodniu przedłożony Radzie Ministrów. Przewiduje on znaczące ułatwienia dla firm poszukujących i zainteresowanych wydobywaniem gazu z łupków w Polsce. Teraz, inwestor musi uzyskać dwie koncesje: jedną na poszukiwanie i dokumentowanie złóż, drugą na wydobywanie. W przyszłości ma być jedna koncesja – tak jak jest to w wielu innych krajach. Zmiany mają doprowadzić do tego, by z wydobywania gazu z łupków miały większe korzyści samorządy. Teraz opłata eksploatacyjna wynosi 6 złotych za 1000 metrów sześciennych węglowodorów. 60 procent tej kwoty trafia do budżetu gmin, a pozostałe 40 procent do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska.

W przyszłości opłata eksploatacyjna ma wynieść 24 złote, z czego dla gmin ma być 18 złotych.
Według Wiesława Byczkowskiego, wicemarszałka województwa, dla naszego regionu jeszcze bardziej ważne niż korzyści finansowe, jest powstanie miejsc pracy dzięki rozwojowi wydobycia gazu z łupków. Zdaniem posła Tadeusza Aziewicza, przewodniczącego Sejmowej Komisji Skarbu, ważne jest przy tym znalezienie złotego środka między interesami inwestorów i społeczności lokalnej.

Jak przebiega wydobycie – minister, poseł, wicemarszałek województwa oraz osoby im towarzyszące mieli okazję zobaczyć na odwiercie, wykonanym przez koncern BNK, w miejscowości Gapowo. Tam powstał odwiert pionowy, a od grudnia trwa drugi etap prac: wiercenie otworu poziomego i przygotowywany jest proces szczelinowania łupków. Pierwsze szczelinowanie nastąpi na przełomie marca i kwietnia – poinformowali dr Jacek Wróblewski, dyrektor ds. rozwoju BNK Polska oraz Martin Robert - wiceprezes BNK Petroleum i Troy Wagner - dyrektor generalny. Jeszcze w bieżącym roku będzie wiadomo, czy gaz z łupków w Gapowie opłaci się wydobywać. BNK wykonał 7 odwiertów w stanie Oklahoma w USA. Tylko z jednego wydobywanie jest opłacalne.

Pionowy odwiert w Gapowie, gmina Stężyca, powiat kartuski, sięga prawie 4 kilometrów. Temperatura na tym poziomie wynosi około 100 stopni Celsjusza. Poziomy otwór będzie miał długość 2 kilometrów. Szczelinowanie rozsadzi łupki w promieniu około 300 metrów wokół poziomego otworu. Jak powstał ów skarb? - zapytaliśmy inżynierów z BNK Polska. Gaz (głównie metan) pochodzi z łupków, tzw sylurskich, powstałych około 420 – 440 milionów lat temu – powiedzieli nam fachowcy. Gaz wytworzył się w nich wskutek rozkładu materii organicznej, między innymi graptolitów - stworzeń długości 10 – 20 centymetrów, a także z planktonu.

Gaz z łupków może znacząco poprawić nasze bezpieczeństwo energetyczne, ale liczy się przede wszystkim ludzi. Dlatego, proces poszukiwania i rozpoznawania zasobów gazu w łupkach w Pomorskiem jest pod kontrolą Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska (WIOŚ) w Gdańsku. Ten obszar działalności PWIOŚ został uznany za priorytetowy w zakresie działań kontrolnych Inspektoratu począwszy od 2013 roku – wynika z informacji, które przekazała Barbara Gdaniec-Rohde, rzecznik prasowy PWIOŚ. W trakcie działań kontrolnych na wiertniach gazu nie stwierdzono przypadków zanieczyszczenia środowiska gruntowo – wodnego, nielegalnego odprowadzania ścieków, wycieków paliw czy substancji chemicznych oraz niewłaściwego magazynowania odpadów.

W 2013 roku skontrolowano następujące instalacje: Wiertnia Opalino-2, na koncesji Wejherowo należącej do Polskiego Górnictwa i Gazownictwa; Wiertnia Strzeszewo, na koncesji Lębork należącej do Lane Energy; Wiertnia Wysin-1, na koncesji Stara Kiszewa należącej do Polskiego Górnictwa i Gazownictwa; Wiertnia Kamionka, na koncesji Malbork, należącej do ENI Polska; Wiertnia Lubocino-3H na koncesji Wejherowo należącej do Polskiego Górnictwa i Gazownictwa S.A.

Kontrole będą kontynuowane w 2014 roku w ramach działań planowych, a w przypadkach zgłoszeń bezpośrednich zagrożeń dla środowiska przeprowadzane będą bieżące sprawdzenia interwencyjne. Utrzymana zostanie współpraca i wymiana informacji z innymi inspekcjami i urzędami zaangażowanymi w proces kontroli i nadzoru nad działalnością poszukiwania, rozpoznawania i późniejszego wydobywania gazu ze złóż niekonwencjonalnych - zapewnia Barbara Gdaniec-Rohde, rzecznik prasowy PWIOŚ w Gdańsku.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki