- Wiedzieliśmy, że czeka nas trudne spotkanie z zespołem, który gra ciekawą i ofensywną piłkę oraz jest groźny w wyprowadzaniu szybkich ataków. Stomil stosuje agresywny pressing na obrońcach wyprowadzających piłkę, a także w środku pola. Nie przypuszczaliśmy, że trzeba będzie strzelić aż tyle goli, żeby ten mecz wygrać. Mam pretensje do zawodników, że prowadząc 3:2 i 4:3 nie potrafiliśmy tego wyniku utrzymać. Cały czas Stomil odrabiał straty i była nerwówka. Dla kibiców to na pewno było świetne widowisko. Była bardzo otwarta gra, ale nie mogło być inaczej, kiedy spotkały się dwa tak ofensywnie nastawione zespoły. Najważniejsze jest to, że to my dopisaliśmy sobie trzy punkty i spokojnie przygotowujemy się do meczu w Pucharze Polski - powiedział Maciej Bartoszek, trener Chojniczanki.
Follow https://twitter.com/baltyckisportDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?