Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz Kowalski z Arki Gdynia: Czas pokaże, czy wstrząs był nam potrzebny

ŁŻ
Tomasz Bolt/Polskapresse
Przed Arką Gdynia kolejne poważne wyzwanie - mecz z Wisłą Płock. Drużynę w ostatnim czasie opuścił trener Dariusz Dźwigała. Czy taki wstrząs był potrzebny gdyńskiej ekipie?

- Czy wstrząs był potrzebny, czas jak zwykle pokaże. Tak jak mówiłem po meczu, trenera Dźwigałę cenię i życzę mu sukcesów. My musimy w najbliższym czasie pokazać, że ta kadra ludzi, która tu się znalazła, zasługuje na dalsze zaufanie i z tego dołka spokojnie damy radę wyjść - powiedział dla oficjalnej strony klubowej Łukasz Kowalski.

Kibice w Gdyni nie wyobrażają sobie innego scenariusza jak tylko trzy punkty w starciu z Wisłą w Płocku. Każdy inny wynik jeszcze bardziej pogrąży Arkę w tabeli.

Janusz Woźniak: Dobry trener, ale... bez wyników [KOMENTARZ]

- My już stoimy, jako zespół pod ścianą i musimy się od niej odepchnąć. Mam nadzieję, że ta sytuacja nie zwiąże nam nóg i będziemy walczyli o zwycięstwo - kontynuuje Kowalski.

Drużynę w Płocku poprowadzi dotychczasowy asystent trenera Dariusza Dźwigały, Grzegorz Niciński.

- Niezależnie od tego, czy będzie to trener Niciński, czy też nowy trener, do spotkania musimy podejść tak samo - dodał Kowalski.

Źródło:www.arka.gdynia.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki