24-letni golkiper nie ukrywa, że znów zamierza walczyć o to, by stać między słupkami bramki Lechii i regularnie występować w podstawowym składzie gdańskiego klubu.
- Nie boję się rywalizacji, obojętnie kto będzie moim konkurentem do miejsca między słupkami. Pozytywnie patrzę w przyszłość i wierzę, że to ja będę wygranym tego okresu przygotowawczego - mówi dla oficjalnej strony Lechii Gdańsk, Łukasz Budziłek.
Zawodnik przyznał też otwarcie, że cele Lechii w nowym sezonie będą znacznie wyższe niż te, które przyświecały zespołowi w poprzednich rozgrywkach.
- Głośno mówiliśmy o tym, że chcemy zagrać w pucharach, ale ostatecznie zabrakło nam do tego kilku punktów i sezon zakończyliśmy na piątym miejscu. Dlatego teraz, nauczeni doświadczeniami, nie możemy pozwolić sobie na taką wpadkę jak jesienią, kiedy straciliśmy zbyt wiele dystansu do czołówki i potem nie zdołaliśmy tego do końca odrobić - powiedział.
W minionym sezonie Budziłek wystąpił w siedmiu meczach w biało-zielonych barwach. Wszystkie rozegrał w pełnym wymiarze czasowym.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?