Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lukas Haraslin, piłkarz Lechii Gdańsk: Fajnie wraca się z Gdyni po derbach. Minąć Arkę? Jeszcze daleka droga [ROZMOWA]

Paweł Stankiewicz
Lukas Haraslin, piłkarz Lechii Gdańsk
Lukas Haraslin, piłkarz Lechii Gdańsk Fot. Karolina Misztal
Lukas Haraslin wrócił do składu Lechii Gdańsk po ośmiomiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją i wzmocnił zespół na skrzydle. Słowak szykuje się na poniedziałkowy mecz (godz. 18) w Gdańsku z Cracovią.

Czujecie moc po podwójnie wygranych derbach Trójmiasta z Arką Gdynia?

O takich zwycięstwach się nie zapomina, bo to w końcu były derby, ale już koncentrujemy się na spotkanie poniedziałkowe. Mecze z Arką są już za nami, a moim zdaniem z Cracovią czeka nas trudniejsze zadanie.

Patrzycie za siebie w tabelę Lotto Ekstraklasy?

Patrzymy do góry i żeby być jak najwyżej. To będzie trudny mecz, ale wiemy jaki komfort mogą nam dać trzy punkty. Wiemy też co będzie, jeśli nie wygramy. Tego drugiego rozwiązania jednak nie bierzemy pod uwagę i mówimy tylko o zwycięstwie.

Lechię czekają spore zmiany. CZYTAJ WIĘCEJ

Fajniej gra się derby z Arką czy fajniej wraca się po meczu z Gdyni do Gdańska?

Fajnie gra się w Gdańsku, ale chyba jeszcze fajniej wraca się z Gdyni po zwycięskim meczu. Najważniejsze są zwycięstwa, a ja się tylko cieszę, że nasi kibice w taki sposób przyjęli derbowe wygrane.

Trener Adam Owen nie dał Ci zagrać. Czułeś się już wtedy gotowy?

To nie do mnie pytanie dlaczego trener Owen nie dał mi zagrać. Ja czułem się dobrze, byłem przygotowany i trenowałem na pełnych obrotach. Teraz też tak jest i jestem do dyspozycji trenera Piotra Stokowca. Ja się zgadzam z decyzjami trenerów i nie mam do nikogo żadnych pretensji. Dostałem teraz szansę i cieszę się z tego.

Trener Stokowiec powiedział, że trudno sobie wyobrazić, żebyś grał co trzy dni, po tak długiej przewie. Jak Ty się na to zapatrujesz?

Teraz gramy w dwa poniedziałki i jest dłuższy odstęp. Potem będziemy grać częściej, ale jestem młody i mam nadzieję, że szybko się zregeneruję. Trener podejmuje decyzje najlepsze dla drużyny, a ja je akceptuję.

Oprócz Ciebie są Sławomir Peszko i Joao Oliveira, który pokazał się w derbach. Trener ma z kogo wybierać na skrzydle?

Konkurencja wzrosła. To jest lepsze dla drużyny. Skrzydła są bardziej ruchliwe i mam nadzieję, że tak będzie w kolejnych meczach.

Teraz jednak jesteś bardziej skrzydłowym niż wahadłowym. To lepiej dla Ciebie?

Jak ogląda się mecze na najwyższym poziomie, to nie raz boczni obrońcy grają wyżej niż skrzydłowi. Może tak się wydaje z trybun, że jest mniej zadań defensywnych, ale jednak trzeba zrobić 60 metrów do przodu i do tyłu. Bez względu na to czy jest się skrzydłowym czy wahadłowym, to trzeba się nabiegać na boisku.

Piłkarze po zerwaniu więzadła wracają nawet po czterech miesiącach. Nie byłeś zły, że u Ciebie tak długo to trwało?

Nie chciałem ryzykować. Jak był ból, to odpuszczałem w treningu. U każdego piłkarza jest różnie. Arkadiusz Milik wrócił po czterech miesiącach i, niestety, znowu mu się przytrafiła kontuzja. Wyczyściłem sobie głowę i czekałem na pozwolenie lekarzy. Nie chciałem wyleczyć się jak najszybciej tylko jak najlepiej. Wiadomo, że byłem załamany, ale nie patrzę na to co było, ale na to, co jest.

A przed Lechią jest mecz z Cracovią. Motywacja będzie jak na derby?

Oczywiście. Gramy u siebie, a Cracovia to trudny rywal i dwa razy przegraliśmy w tym sezonie. Będziemy grać jak w pierwszej połowie w Gdańsku z Arką. Chcemy wygrywać i być jak najwyżej w tabeli.

Czyli minąć Arkę?

(śmiech) Do tego jest daleko. Na razie koncentrujemy się na meczu z Cracovią.

TOP Sportowy24: Bramkarz Legii spojrzał śmierci w twarz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki