Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubiatowo: Chcą debaty o jądrówce, a nie lobbingu

Joanna Kielas
fot. Joanna Kielas
Chcieliśmy równoprawnej debaty, a będziemy mieli kolejne spotkanie lobbingowe, na którym usłyszymy, jakim to dobrodziejstwem dla nas jest elektrownia jądrowa - grzmi Tadeusz Pastusiak, szef Komitetu Obywatelskiego "Nie dla atomu w Lubiatowie".

W nadchodzącym tygodniu odbędzie się druga runda spotkań przedstawicieli Polskiej Grupy Energetycznej z mieszkańcami Choczewa i Gniewina w sprawie możliwej lokalizacji na tych terenach atomówki. Przedmiotem obecnego sporu jest forma, w jakiej ma odbyć się czwartkowe spotkanie w Choczewie.

Czytaj także: Pomorze: Elektrownia jądrowa w Lubiatowie lub Żarnowcu

- Złożyliśmy wniosek do wójta Choczewa, by spotkanie odbyło się w formie debaty, w której PGE i nasz komitet stałby na równych pozycjach - mówi Tadeusz Pastusiak, szef komitetu. - Debata miałaby wyglądać następująco: naprzeciwko siebie siadają dwie osoby: z PGE i od nas, każdy ma swój czas na wypowiedź, może zadawać pytania drugiej stronie, dopuszczone są też głosy publiczności. Tylko tak można wykazać się wiedzą i konkretnymi argumentami, pokazując słabość przeciwnika.

Tymczasem forma spotkań informacyjnych PGE to dziecinna igraszka: mieszkańcy mogą zadawać pytania, na które pewnie otrzymają wymijające odpowiedzi albo usłyszą, że to za wcześnie, by o daną kwestię pytać, tak było w Choczewie na pierwszym spotkaniu 6 grudnia. To strata czasu i nie ma nic wspólnego z obiektywnym przedstawieniem "za" i "przeciw" elektrowni. Propozycje komitetu "Nie dla atomu w Lubiatowie" poparły dwie ogólnopolskie organizacje - Greenpeace i partia Zieloni 2004.

- Pierwsze grudniowe spotkanie z mieszkańcami Choczewa było jednostronne, spychające mieszkańców do odbiorców racji tylko jednej strony: PGE, dlatego inicjatywa debaty podnoszonej przez komitet z Lubiatowa jest godna uwagi - napisali przedstawiciele partii Zieloni 2004.

PGE przyznaje, że debata może się odbyć... ale jeszcze nie teraz. - Obecnie przewidujemy spotkania informacyjne, ale będziemy w Choczewie i pozostałych dwóch miejscach wskazanych jako lokalizacje dla elektrowni atomowej jeszcze nieraz, bo kwestii do omówienia jest sporo, zatem debata jak najbardziej może się odbyć, nikt jej nie wyklucza - odpowiada Marta Lau, główny specjalista ds. marketingu i PR, PGE EJ 1 sp. z o.o.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki