Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

LPP tnie inwestycje i koszty działalności w obronie przed skutkami epidemii

MT
Praktycznie wszystkie salony marek LPP są zamknięte
Praktycznie wszystkie salony marek LPP są zamknięte mat.prasowe
Epidemia COVID-19 bardzo negatywnie wpłynęła na działalność LPP. Zamkniętych jest blisko 100 proc. sklepów, nie ma przychodów ze sprzedaży stacjonarnej. Spółka sprzedaje swoje towary jedynie przez internet. Zarząd zdecydował o redukcji wydatków inwestycyjnych w br. o ponad 600 mln zł oraz o ograniczeniu kosztów działalności, w tym pracowniczych.

Celem spółki jest utrzymanie płynności finansowej i podtrzymanie wszystkich procesów biznesowych oraz przejście przez trudny okres kwarantanny i powrót do planów rozwojowych po kryzysie. Jak szacuje LPP powrót do oczekiwanych poziomów sprzedaży możliwy jest dopiero w 2021 roku.

Planowana na dziś redukcja wydatków inwestycyjnych wyniesie 620 mln zł. Oszczędności dotyczyć będą zarówno rozwoju sieci stacjonarnej i przesunięcia na kolejny rok nowych otwarć, rozbudowy siedziby spółki w Gdańsku, jak również przesunięcia w planach dot. budowy nowego centrum dystrybucyjnego w Brześciu Kujawskim. Wprowadzone redukcje dotyczą ograniczeń również w zakresie kosztów personalnych w sieci sprzedaży oraz w centrali. To w opinii zarządu jedyna możliwość, aby na ten moment uniknąć drastycznych decyzji o zwolnieniach grupowych, przed którymi firma ma nadzieję się uchronić.

Cięcia wynikają z faktu, iż 95 proc. sklepów marek LPP w 25 krajach nie funkcjonuje. Grupa straciła blisko 100 proc. wpływów ze sprzedaży w salonach. Strategia na przetrwanie przewiduje wzmocnienie kanału e-commerce, ścisłą dyscyplinę kosztową, a także usprawnienia w logistyce i efektywne zarządzanie zapasami. Jednocześnie spółka potwierdza, że nie planuje emisji akcji i obligacji.

- Działamy obecnie w warunkach dużej niepewności rynkowej. Jeszcze nigdy w historii firmy nie byliśmy w sytuacji, w której rzeczywistość zmieniałaby się praktycznie z dnia na dzień. I choć szacujemy, że przyjęte przez nas w firmie rozwiązania, przy założeniu dodatkowych działań pomocowych rządu i instytucji finansowych, pozwolą nam wyjść z tego kryzysu, to przygotowujemy się do najtrudniejszego scenariusza. Dziś zakładamy, że powrót do sytuacji sprzed epidemii to już nawet nie kwestia miesięcy, a kilku kwartałów. I z pewnością nie będzie to rzeczywistość jaką znamy i w jakiej przez ostatnie lata przyszło nam funkcjonować – komentuje Przemysław Lutkiewicz.

Firma dynamicznie rozwija internetowy kanał sprzedaży, który jest jedynym obecnie źródłem przychodów ze sprzedaży. Mimo, że wzrosty w e-commerce są imponujące i wynoszą 150 proc. nie zastąpią tradycyjnych sklepów. LPP chce także zoptymalizować politykę czynszową.

- Długofalowo, tradycyjne salony pozostaną głównym miejscem generującym sprzedaż, a obecna sytuacja to dla nas ważna lekcja i powód, dla którego optymalizacja kosztów w tym obszarze jest tak istotna. To dla nas również kluczowy element rozwijania strategii wielokanałowej, która pozostaje naszym priorytetem. Na ten moment e-commerce jest oczywiście jedynym kanałem sprzedażowym dlatego cieszą nas osiągane obecnie trzycyfrowe wzrosty. Zakładamy też, że po zakończeniu epidemii klienci będą bardzo ostrożni, a skłonność do zakupów internetowych będzie utrzymywała się jeszcze długo po otwarciu sklepów. Stąd koncentracja w tej chwili na usprawnieniach w tym obszarze. Nie zmienia to jednak naszego przekonania, że w perspektywie długofalowej, tylko dzięki efektywnej integracji sklepów tradycyjnych i online jesteśmy w stanie w pełni wykorzystać potencjał obu kanałów sprzedaży – podsumowuje Lutkiewicz.

Zdaniem polskiego producenta odzież epidemia przyniesie zmiany w zachowaniach zakupowych klientów. Osłabienie siły nabywczej w wyniku obniżek wynagrodzeń czy zwolnień mogą sprawić, że dominować będą dwa typy zachowań zakupowych: klienci kupujący droższą odzież lepszej jakości, ale rzadziej oraz klienci poszukujący przede wszystkim najtańszej oferty.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki