W czerwcu LPP, największa firma odzieżowa w kraju, informował, że wdrożone zostały działania mających na celu poprawę sytuacji spółki LPP Deutschland GmbH, w tym objęciu jej czasową ochroną przed wierzycielami. Teraz gdańska firma komunikuje, że postępowanie zostało zakończone i niemiecki oddział wraca do normalności.
- Zarząd LPP SA informuje, że postępowanie zostało zakończone z pozytywnym dla jednoosobowej spółki zależnej w Niemczech rezultatem. W dniu 28 sierpnia 2020 roku właściwy sąd w Hamburgu zaakceptował wniosek organu zarządzającego LPP Deutschland GmbH o zamknięcie wspomnianego postępowania naprawczego, zakończeniu ochrony przed wierzycielami oraz przywróceniu zwykłej działalności spółki (bez wszczynania dalszych procedur restrukturyzacyjnych) - głosi komunikat LPP.
Jak wyjaśnia firma, w toku postępowania naprawczego został osiągnięty główny cel w postaci wynegocjowania z wynajmującymi nowych warunków umów na podstawie których LPP Deutschland GmbH korzysta z lokali handlowych.
- Renegocjowane umowy pozwoliły zwłaszcza na znaczące obniżenie czynszów, a poprzez to powstała szansa na osiągnięcie rentowności prowadzonej przez nią działalności. W konsekwencji LPP Deutschland GmbH powraca do działalności w normalnym trybie - informuje LPP.
Gdańska firma zanotowała w pierwszej połowie roku rozrachunkowego liczonej od lutego do końca lipca przychody niższe o 21 proc. Wyniosły 3,28 mld zł w porównaniu z 4,17 mld zł rok wcześniej. W sklepach stacjonarnych sprzedaż spadła o 39 proc. w porównaniu do odpowiedniego okresu roku poprzedniego, za to sprzedaż przez internet wzrosła ponad dwukrotnie, o 123 proc. osiągając poziom 1 miliarda zł.
Firma mocno stawia na rozwój kanału e-commerce. Niedawno wprowadziła opcję odroczonej płatności za zakupy. W magazynie w Gdańsku odpowiadającym za kompletację zamówień wprowadza rozwiązania z zakresu sztucznej inteligencji, które skracają drogę towaru do klienta i podnoszą wydajności.
Pandemia koronawirusa mocno uderzyła w branżę odzieżową. Sprzedaż mocno spadła. Skurczyły się przychody nie tylko LPP. Grupa VRG, do której należą m.in. takie marki jak Vistula, Wólczanka, Bytom, Deni Cler i W.Kruk. w pierwszej połowie roku zanotowała spadek sprzedaży na poziomie 24 proc., do 372,3 mln zł, wobec 484,6 mln zł rok wcześniej.
Szacuje się, że sprzedaż w całej branży spadła o około 5 mld złotych.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?